Biegam by żyć, żyję, więc biegam
"NIGDY WIĘCEJ WOJNY! TO POKÓJ, POKÓJ
MUSI KIEROWAĆ LOSAMI NARODÓW I CAŁEJ LUDZKOSCI”
- Św. Jan Paweł II
"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
Aktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"
sobota, 15 kwietnia 2017
Wielkanoc A.D. 2017
Dziś Wielka Sobota.
Pół godziny wcześniej niż zwykle dotarłem na ptasi koncert w Lasku Wilka i jak zawsze było fantastycznie:)
Najpierw jednak biegnąc Bialską podziwiałem jak nasza Aleja Brzozowa zaczyna się zielenić, by już wkrótce mienić się w pełnej krasie:)
Mimo dość wczesnej pory w bialskich polach spotkałem dwóch biegaczy i dwóch znajomych kijarzy.
Nie wiem czemu początkowo biegło mi się dość ciężko:( Jakbym był już po świętach he,he...
Jednak w miarę jak przybywało kilometrów to i sił też hi,hi...
W sumie nadeptałem ich siedemnaście. Nawdychałem się świeżego powietrza, a nawet trafiła mi się dymna inhalacja.
W miejscu wycinki drzew Ktoś usypał kopiec wewnątrz którego musiało tlić się drewno nasączone żywicą. Woń dymu unoszącego się z nad kopy dymu była kapitalna. Coś jak mieszanina zapachu bożonarodzeniowej choinki i aromatycznych przypraw;)
Endorfinami, czyli hormonami szczęścia "akumulatory" naładowane. Jeszcze tylko poświęcić jajka i można świętować;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz