kilometry w tym nowym roku:) Szesnaście, żeby stary nie pomyslał, że o nim zapomniałem he,he... Będę pamiętał. Pierwsze nowe płatki śniegu w tym roku;)
Nowe ścieżki, nowe kierunki... Pierwsze w tym roku bieganie na skróty przez "kanał la manche" Tam gdzie przed siedmiu laty debiutowałem w przerębli hi,hi...
Zbiegi, podbiegi, asfalt, teren, długo, wolno, szybko i nieco ryzyka...
Wszystko w pierwszym bieganiu, czego bym sobie w rozpoczynającym się roku życzył:)
Fajnie mi się biegało! Oby zdrowia, sił i dużo radochy za sprawą endorfin dawało mi moje bieganie nie tylko w tym roku, lecz i w wielu kolejnych hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz