bo dziś wszędzie biało i ciepło he,he... Zero stopni na termometrze;) Choć wieje "jakby się Kto powiesił".
Wychodzę i przed blokiem spotykam sąsiada mojego imiennika, który kręci głową i mówi: w taka pogodę idzie pan na bieganie?" A ja na to: *przecież jest super! pada śnieg, bielutko dookoła i pod nogami mięciutko. Wymarzona aura na bieganie:)
Bieganie "po białym" jest fantastyczne:) Uwielbiam! Szczególnie, gdy biegnie się "w białym" po kostki hi,hi...
W parku Lisiniec przepiękna zima na całego:) Na mało uczęszczanych ścieżkach cudne widoki:)
W śnieżnym puchu biegnie się ciężko, ale za to siła biegowa rośnie he,he...
Chodniki przeważnie odgarnięte, czasem posypane solą:( no i jezdnie czarne:( Na Podhalańskiej Pan i Pani z łopatami i pada tekst: On - jogging, świetnie. Ona - może łopatę panu dać? he,he... Kapitalnie było dzisiaj było dzisiaj. Nawet tam gdzie odgarnięte specjalnie leciałem w kopnym śniegu hi,hi... Po "cywilu" bym się nie odważył, ale na biegowo i tak wariat;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz