"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

sobota, 15 października 2016

uwielbiam...

ten "pałer" tydzień po maratonie he,he... Fakt nie pobiegłem maratonu tak, żeby za linią mety paść na pysk;) Zresztą nigdy nie biegnę na zgon. Zadziwiające jest jednak, że zawsze po spokojnym roztruchtaniu przez tydzień *po* w następny "łikend" uruchamia się napęd rakietowy hi,hi... Jest siła, jest moc w sam raz na wertepy po bialskich polach;)

Najpierw jednak dobieg przez tłumy zmierzające na Wielką Pokutę do siłowni plenerowej na Bialskiej. Trochę wygibasów i hajda Aleją Brzozową w kierunku Sanktuarium Krwi Chrystusa przy Kaspra Bufallo. Tam dwie pętle w bialskich polach. Druga jak spuszczony z łańcucha pies hi,hi... Biegało mi  się dzisiaj kapitalnie. 
Dlatego w drodze powrotnej pogoniłem jeszcze za biegaczką;) Którą dojrzałem przed sobą na skrzyżowaniu Bufallo-Zakopiańska-Bialska. Na szczęście nie ścigała się sama z sobą i tuż przed Okulickiego Ją doszedłem:) Potem Ona w lewo, a ja prościutko na przyrządy. 
Powrót znów od Rynku Wieluńskiego slalomem między pątnikami, którzy jak zawsze całą szerokością chodnika tyralierą:( Bo my panie na Jasna Górę! Jakby to było usprawiedliwienie. 
Dziwię się. Jak jedziemy nad morze, w góry, czy ostatnio na maraton do stolicy Pyrlandii  człowiek szuka parkingu, sprawdza czy nie ma zakazu, czy nie zastawia chodnika. 
Tu seat WRA - - - - staje w poprzek chodnika zastawia całkowicie przejście. kierowiec /tak z małego k, bo to d..a, a nie szofer/wychodzi z pojazdu i ogląda z namaszczeniem swój wóz. Zabiera rodzinkę i idzie się modlić. Mam nadzieje, że o rozum i miłość do bliźniego he,he...

Sobota. Czwarte wyjście w tym tygodniu. Szesnaście kilometrów. Kilometraż tygodniowy prawie maratoński, bo czterdzieści kilometrów. Jutro dzień święty święcę;) a od poniedziałku latam dalej:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13