"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła. Aktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia" *Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić*


środa, 28 września 2016

zaniedbałem...

w tym roku podbiegi:( W sumie nie końca, bo przecież mieszkam na górce i kiedy tylko wracam zawsze mam pod górkę he,he... Wcześniej jednak w okresie przygotowawczym do maratonu był to stały punkt programy tygodniowego;) 
W Wieliczce przypomniałem sobie, że przecież uwielbiam podbiegi w przeciwieństwie do zbiegów których nie cierpię hi,hi... Już na nie jednym biegu zauważyłem, że pod górkę mijam niektórych biegaczy, ale potem z górki Oni mnie;) i znowu ja Ich i Oni mnie he,he...
Ostatnimi czasy w środy robiłem przebieżki na "odmulenie";) Dzisiaj jeszcze zauroczony niedzielnymi górkami zrezygnowałem z *szybko wolno, szybko wolno...* na rzecz *góra dół, góra dół...* i wcale "góra" nie była znowu tak wolno hi,hi... Po półmaratonie czuję, że jest dobrze! Teraz tylko dmucham na zimne, żeby nic nie zepsuć. Czego do tej pory się nie zrobiło wytrenowało, tego już się nie nadrobi, a można tylko zawalić wszystko. 
Oczywiście korci mnie "dołóż do pieca"! ale rozsądek zaleca spokój:)
Owszem w tym tygodniu jeszcze brykam, ale po niedzieli tylko truchtam, dużo śpię, wypoczywam i nastawiam się psychicznie:) Bo jak się mówi: długie dystanse biega się głową, a nogami tylko przebiera he,he...
Dziś dwanaście kilometrów. W tym 2 x 5 żwawych podbiegów. Pierwsze pięć łagodniejszych po asfalcie, a drugie pięć bardziej strome po trawie. Tak, żeby było śmieszniej i ciekawiej;)  
Przed regeneracją myślę jeszcze wystartować w nietypowym biegu z ruchomą metą na dochodzenie;) Coś jak "Wings For Life World Run"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13