morsowiska przed jutrzejszym otwarciem sezonu 2015/2016 podczas porannego sobotniego biegania.
Zwyczajowo powinna być Bialska, czyli Aleja Brzozowa z przyległościami he,he... Wybrałem jednak park Lisiniec, żeby sprawdzić czy ktoś nie spuścił przypadkiem wody glinianek, albo nie wywiózł piasku z plaży hi,hi...
Na jutro synoptycy też niestety nie maja dobrych wieści dla Zimnolubnych, bo ma być jeszcze cieplej i deszczowo:(
Aura ostatnimi laty nas nie rozpieszcza:( Już dawno nie było prawdziwego morsowania w lodowej przerębli. Cóż "sorry taki mamy klimat" he,he...
Zrobiłem dyszkę w tempie dreptano truchtanym trochę ścieżką rekreacyjną i trochę po ulubionych krzaczorach;)
Zamieniałem kilka zdań ze znajomą z widzenia biegaczką i oczywiście zaprosiłem Ją na jutrzejsze otwarcie. Niestety jak powiedziała "morsuje się jedynie latem podczas urlopu w morzu bałtyckim";)
Pogoda na bieganie dziś idealna:)
W sumie wyszło jedenaście kilometrów spokojnego biegu i poranny ból głowy minął "jakby nożem uciął" :-)
News dnia! Jak zapodaje Mariusz Kurzajczyk: "Tomasz Walerowicz wygrał kaliską setkę w 6:53:57. To najlepszy wynik Polaka w ostatnich kilkunastu latach. A wśród Pań Rekord Polski na 100 km - Dominika Stelmach czas 8:01:41! Poprawiony o 25 minut!" Niesamowite.!!! ogromny szacun i gratulacje :-)Trzy razy miałem przyjemność uczestniczyć w Kaliskiej Setce. Ostatnia sponiewierała mnie sromotnie:( ale chciałbym tam jeszcze wrócić, bo fantastyczna impreza;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz