"Bałtycki" Bieg Icemana dookoła "Adriatyku i Bałtyku" w kąpielówkach*:)
Żeby się nie powtarzać przedruk z mojego drugiego bloga, który prowadzę dla Zmorsowanych:
#Na
dzisiejszym sobotnim morsowaniu zadebiutowała para sympatycznych
Pierwszaków! Pod okiem synka zgrabnie wskoczyli do przerębli. Wielkie
brawa i gratulacje! Witamy w morsowej Rodzince:)
Po
kąpieli w zachwyceni z Jaq_iem fantastyczną pogodą zrobiliśmy *pierwszy
"Bałtycki" Bieg Icemana dookoła "Adriatyku i Bałtyku" w kąpielówkach*
Gdy przebiegaliśmy obok budynków mosir_u jedna z dwóch kobiet
spacerujących z pieskami głośno powiedziała: "co to lato, że golasy
biegają?" W odpowiedzi Kuba zaprzeczył: "nich nas Pani nie obraża
przecież mamy kąpielówki";) Potem jeszcze wymyślił, że w tym debiucie
mamy gwarantowane miejsce na "pudle":) W dodatku jak razem wpadniemy na
metę to będziemy mieć ex aequo pierwsze miejsce:) Dziękujemy Iwonie, że czekała na nas na mecie!
Na koniec byliśmy ciekawi jaki dystans miał nasz Bieg Morsa? Zrobiłem zatem w umundurowaniu dokładnie taką samą pętelkę i endo pokazało 1580m. Gdybyśmy wybrali inny wariant byłaby Mila Mors(k)a:)
Po biegu szkoda było nie wykorzystać ponownego rozgrzania się, więc zaliczyłem drugą kąpiel w "Pacyfiku" pod brzozami:)#
Na koniec byliśmy ciekawi jaki dystans miał nasz Bieg Morsa? Zrobiłem zatem w umundurowaniu dokładnie taką samą pętelkę i endo pokazało 1580m. Gdybyśmy wybrali inny wariant byłaby Mila Mors(k)a:)
Po biegu szkoda było nie wykorzystać ponownego rozgrzania się, więc zaliczyłem drugą kąpiel w "Pacyfiku" pod brzozami:)#
Pogoda rewelacyjna! Temperatura plusowa, ale morsowanie w przerebli he,he... Świetne towarzystwo, pomysły fantastyczne hi,hi... Było SUPER!
Rozgrzewka biegowa przed, później bieg w kąpielówkach i powrót. W sumie siedem kilometrów z buta i świetne morsowani:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz