czyli 77 kilometrów przebiegu w kończącym się właśnie tygodniu. Wcześniej było: 74 - 91 - 71 - 61 - 56 - 43 - 65 - 121 - 81 - 42 - 48 - 85 - 76 - 69 - 64 - 62 - 84 - ....
Wkrótce Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny więc trzeba będzie niedługo trochę odpocząć;)
Dzisiaj jak o tydzień w sobotę spotkanie biegowe "na Bialskiej" w ośmioosobowym składzie i znowu kolega wiceprezes nas trochę hi,hi... przegonił;) Początkowo miałem grzecznie zrobić tylko stałą piętnastokilometrową trasę, ale gdy Marcin odbił w drodze powrotnej "na Bałtyk" pogoniłem przez jasnogórskie parkingi za Nim. Woda w Adriatyku rewelacyjnie ciepła. Można by siedzieć jak w jacuzzi he,he.... Miała być piętnastka, lecz przez "skrót na pływalnie" wyszło prawie osiemnaście kilometrów. Jutro luzik wolne od biegania, no chyba żeby rower? Podobno ma jednak przypiekać jeszcze mocniej niż dzisiaj to może być trudno o motywacje;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz