"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


niedziela, 22 grudnia 2013

nim pozapalam wigilijne świece...

W tym przedświątecznym czasie zapotrzebowanie na endorfiny jest, chyba większe niż zwykle he,he...  Dlatego nie próżnuje;) Przecież odpoczywać będę w święta:) W wigilię jak co roku chcę  jeszcze zaliczyć jakąś dychę, a potem świętuję, aż do drugiego dnia świat. Kiedy to będziemy się świątalnie morsować, aby "zregenerować" się po świętowaniu pierwszego dnia hi,hi...
Ale co ma być to będzie;) Na razie było: Poniedziałek gimnastyka i wstyd się przyznać, lecz ostatnio odpuściłem rozciąganie po treningu biegowym:( Wtorek "trzynastka komandosa" -prywatna;)
 Środa wolne i w odpowiedzi na zaproszenie naszych Przyjaciół z Domu dla Chłopców wyjście na Jasełka:))


Nie mam zdjęć z tego wydarzenia:( Jednak żadne foty nie oddałby atmosfery, zaangażowania młodych aktorów i wrażeń widzów. Po prostu trzeba tam było być, zobaczyć, przeżyć. Ogromne brawa i gratulację należą się wszystkim, którzy przyczynili się do powstania Tego widowiska:) ale specjalne oczywiście (chyba ruda nie obrazi się, że użyje Jej określenia) Niezwykłym Dzieciakom!

W czwartek na treningu po trasie bc mieliśmy dwóch solenizantów Darków. Zaraz na starcie były więc cukierachy i trzeba było dodatkowe kalorie spalić he,he... Dlatego, gdy Monia zaproponowała jeszcze dwa kółka po regulaminowej dyszce nie protestowałem;) Biegało nam się świetnie i aż żal było wracać;( W poprzedni czwartek wyszedł nam koleżeński półmaraton, a teraz trzy kiloski więcej:) Ciekawe, czy dojdziemy do dystansu maratonu? Sobota tradycyjnie jak co tydzień dreptanie po bialskich polach i nie tylko;) Tym razem już nie "dałem się ponieść" i grzecznie wróciłem po piętnastce do domu:)
Niedziela to zapowiadane morsowanie "opłatkowe" Było bieganie, morsowanie w lodowej krze, dzielenie się opłatkiem i wzajemne życzenia w licznej rodzinie Zmorsowanych;) Jest to coś niesamowitego jak może zimna woda połączyć tak otwartych, pełnych ciepła i życzliwości Ludzi:))
https://picasaweb.google.com/106914718250755879863/Morsowanie221213
https://plus.google.com/photos/109825491594601010327/albums/5960202604497768081?banner=pwa







https://plus.google.com/photos/100441495237087703790/albums/5960245270310426241?banner=pwa
https://plus.google.com/photos/108583599279419562997/albums/5960278788550845073






https://picasaweb.google.com/111353588256156796805/20131222Morsowanie?authkey=Gv1sRgCJqrk7G5m8iiKA
 Gorący tydzień przedświąteczny całkiem, całkiem;) sześćdziesiąt kilometrów -  cztery "treningi" biegowe, gimnastyka i morsowanie:)
Choinka ubrana! Lampki jeszcze nie świecą, bo na "galę" przyjdzie czas podczas wigilii:) Chleb upieczony, karpik "dojrzewa" w warzywach he,he...
Duchowo też jestem gotowy i co prawda śnieg nie pada:( ale...
"Hej ludzie idą Święta"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13