"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


poniedziałek, 4 listopada 2013

Zimowy program ...

i bieganie pięć razy w tygodniu. W tym dwa biegania połączone z kąpaniem w zimnej wodzie;) Środa solo i niedziela wspólnie z Innymi Zmorsowanymi na plaży w "Mielnie" które leży he,he... nad "adriatykiem" Pięćdziesiąt trzy kilometry i dwie godzinny lekcyjne gimnastyki w tygodniu sześciodniowym, bo we Wszystkich Świętych oczywiście luz i "bieganie" po cmentarzach.

https://plus.google.com/photos/108583599279419562997/albums/5942041936591180481Nasze co niedzielne spotkania Zmorsowanych jeszcze w aurze jesiennej, ale podobno już wkrótce.... Jeszcze w listopadzie mogą pojawić się mrozy kilkunastostopniowe:)
Na razie temperatura powietrza +14, wody +10, więc trudno nazwać te kąpiele morsowaniem;( Z drugiej strony dla teraz zaczynających to dobre wejście w sezon. Zresztą temperatura otoczenia nie jest aż tak ważna jak atmosfera naszych niedzielnych morsowań. Nawet w sezonie letnim na tej plaży nigdy nie było tak wesoło i radośnie jak teraz:)
http://zabiegani.czest.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=970&Itemid=220Za tydzień z okazji Narodowego Święta Niepodległości na terenie promenady Czesława Niemena Świąteczny Trening Zabieganych "Od świtu do Zmierzchu" na który zapraszamy nie tylko biegaczy;)
Dzień wcześniej jeszcze się zmorsujemy;) zapewne na biało czerwono;)

Z ważnych zapowiedzi: 17 listopada odbędzie się Częstochowski Dzień Sportu w którym zaprezentują się również Zabiegani:))
http://www.cz.info.pl/sport-2/9995-czestochowski-dzien-sportu




5 komentarzy:

  1. Jakkolwiek nie lubię zimna, a tym bardziej zimnej wody jak jest zimno na dworze, to muszę przyznać, że z tej fotki bije tyle radości, że nawet zachęca do kąpieli jesienią i zimą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne macie w tej Częstochowie dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @ Ola też kiedyś byłem wiecznym zmarzluchem i nie lubiłem zimy;) W takiej grupowej kąpieli nie czuje się zimna, bo adrenalina podobna do tej na starcie do biegu:) Zachęcam, spróbuj chociażby dla zdrowia jak nie dla samej przyjemności;)
    @ Kuba powiem Ci na ucho Częstochowianki, a zwłaszcza Foczki są najpiękniejsze:)
    Pozdrawiam Was po morsowemu "chłodno" czyli gorąco;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdaje się, że jesteś najbardziej zimnolubnym biegaczem, jakiego znam. Zimę owszem, lubi wielu, ale na kilkunastostopniowe mrozy, to już czeka garstka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. @ Adam uwierzysz?, że trzydzieści lat temu marzyłem, żeby jak bocian przed zimą odlecieć do ciepłych krajów i wrócić na wiosnę he,he...

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13