"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


czwartek, 2 sierpnia 2012

Z Bytowa, Kobierna, Wołczyna, Tychów...

i jeszcze jednej miejscowości (sorki nazwy zapomniałem;) Budkowic Starych dotarły dziś pielgrzymki biegowe na Jasną Górę. Przybyły różnymi trasami, uczestnicy pokonali różne ilości kilometrów, ale punktualnie o dwudziestej biegacze zgromadzili się w Kaplicy Cudownego Obrazu na Mszy św. której przewodniczył ks. Krzysztof Szary z Bytowa. Później o dwudziestej pierwszej wzięli jeszcze udział w Apelu Jasnogórskim. 

Pielgrzymka Biegowa z Bytowa to najstarsza (23-cia) i najdłuższa (500km) pielgrzymka biegowa:)
 Dużo wcześniej prosili sympatyków biegania z miejscowości przez które będą biec o przyłączanie się do biegnących pielgrzymów:). 
Dlatego z Edkiem i Mateuszem wyruszyliśmy Im naprzeciw, aby na ostatnich kilometrach  wspierać koleżanki i kolegów biegaczy z Kaszub;) 
Spotkała nas też miła niespodzianka;) w Alejach Najświętszej Maryi Panny dołączyła pielgrzymka z Tychów z Damkiem na czele:)
Na koniec "po drodze" spotkaliśmy jeszcze biegnących pielgrzymów z Kobierna:) 

Dziś również na stadionie lekkoatletycznym August z Mariuszem biegli maraton (41 z 42;) towarzyszyła Im grupka biegaczy i oczywiście nie mogło zabraknąć... Zabieganych;)) Ogromne słowa uznania należą się wspomnianej parze która jutro w Katowicach pobiegnie finał czyli 42 maraton w ciągu 42 dni!!! Podziwiam wszystkich biegnących 105 okrążeń czterystumetrowej bieżni! Gratuluję Monice i Łukaszowi dzisiejszego debiutu maratońskiego w samo południe /start 11:00/!

Po powrocie z nadmorskich kurortów;) postanowiłem kontynuować jak czas pozwoli choć raz w tygodniu poranną kąpiel w naszym częstochowskim "Bałtyku";) W ten sposób wejdę "z marszu" w sezon morsowy w listopadzie he,he..

Wczoraj tylko dwa kilometry na dobieg;) wczesno ranne  pluskanie i powrót:) Woda ciepła jak zupa;) lecz na szczęście mokra. Wtorek jak co tydzień dziesiątka z kijkami w doborowym towarzystwie:) Jutro luz, a w sobotę start na 15km w Jaworznie, więc trzymajcie kciuki:) Niestety synoptycy przewidują ponad trzydziestostopniowe upały;(

2 komentarze:

  1. To prawda, prognoza pogody bardzo niebiegowa jest na niedzielę. Ale i tak pewnie będzie fajny bieg, powodzenia, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię Pana wpisy, niesamowicie inspirujące :) dlatego wytypowałam ten blog i jeśli Pan chce może wziąć udział w odpowiedzi na pytania prowokujące. Więcej info na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13