Miałem zapisać się na trzecią edycje Nocnego Półmaratonu Księżycowego w Rybniku i pech;( Zapisy zamknięto, bo przekroczony został limit zgłoszeń 700 osób;( Rano jeszcze zaglądałem i był formularz, ale nie miałem czasu to pomyślałem zrobię to na spoko wieczorem;( No i masz byłem na pierwszej i drugiej edycji, a na trzeciej nie będę z własnej winy;( bo zapomniałem o limicie;( Szkoda mi takiej fajnej połówki. Wspaniała wieczorna sceneria, pamiątkowa koszulka bawełniana co prawda, lecz za to bez listy sponsorów:)) Nie mogę sobie wybaczyć, że zrobiłem się jak młody;) Cóż szkoda, bardzo żałuję tak fajnej imprezki;(
Dzisiaj na czwartkowym treningu po trasie BC wspominaliśmy z Moniką rybnicką połówkę i zamierzaliśmy się zapisać zaraz po powrocie. Widocznie tak miało być, trudno nie będzie bieganka po rynku przy blasku księżyca:(
Biegnąc na miejsce zbiórki spotkałem Edka, który z racji nocnej zmiany zaczął udeptywanie trasy godzinkę wcześniej. Z Moniką, Zenkiem i Arturem przejęliśmy "pałeczkę" przy czym z góry zapowiedziałem, że robię dwie pętelki i lecę na mecz Czechy-Portugalia;) Kibicowałem naszym południowym sąsiadom, ale znów pech:( bo "wyżelowany" zdobył gola i to Portugalia, a nie Czesi graja dalej na EURO2012!
Ładnie mi się zaczęło to lato he,he... Przegapiłem zapisy na połówkę, Czesi odpadli, a na treningu spociłem się jak.... nie wiem co;) Nasi spece od pogody nie potrafią podać prognozy nawet na najbliższe dwanaście godzin;( Po wczorajszej ulewie i gradobiciu z piorunami ranek rozpoczął się deszczowo. Sprawdziłem kilka prognoz i wszędzie ciepło, burzowo, pochmurnie bez upałów. I co? od południa się wypogodziło, zrobił się skwar jak w piekle hi,hi... Jeszcze po dwudziestej pot lał się po oczach;) Dawniej chociaż górale gadali przewidująco o pogodzie, ale teraz jak się smarują pewnym żelem to w kościach Ich nie łupie i też się mylą:)
Szkoda półmaratonu! No trudno, trzeba będzie pilnować za rok.
OdpowiedzUsuńI ja też kibicowałam Czechom :-/
Mam nadzieję Emilio, że dzisiaj trzymasz ze mną kciuki za Greków;)
OdpowiedzUsuńPaskudny pech. Teraz maratony stały się tak popularne, że nie można zapisów odkładać na później.Też kibicowałam Czechom, a wygląda na to, że Grecja już nie odrobi strat. Właśnie 3 bramkę strzelili Niemcy :(
OdpowiedzUsuńBiegi zrobiły się teraz towarem deficytowym. Na taką np. Hajnówkę (półmaraton) albo Bieg Dookoła Zoo (dycha) miejsca rozchodziły się dosłownie w kilkanaście minut! Szaleństwo.
OdpowiedzUsuń