Już w najbliższy piątek po raz trzeci uczcimy Święto Niepodległości na sportowo:) Na promenadzie im.Cz. Niemena Zabiegani organizują oficjalny świąteczny trening "od świtu do zmierzchu" Właściwie to od wschodu do zachodu słońca:) Nie będzie ścigania jak na typowych imprezach biegowych;) Dlatego do sportowego świętowania będzie mógł się włączyć Każdy bez względu na wiek i sprawność fizyczną:)
Prognoza pogody przewiduje temperaturę ok. +10, możliwe lekkie zachmurzenie, ale bez opadów:) Zapewne z samego rana będzie chłodno, lecz w południe aura będzie już zachęcała do aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu:)
W roku ubiegłym nic nie wyszło ze startu w Blizanowie na Kaliskiej Setce:( więc w ramach rekompensaty;) na-tuptałem treningowo sześćdziesiąt dwa kilometry:) Oczywiście Supermaraton Kalisia to rewelacyjna impreza:) Dochodzi, więc adrenalinka;) doping kapitalnych kibiców i ta niesamowita atmosfera:)
U nas nie chodzi o wynik:) to czasem warto potruchtać z Kimś kto dopiero zaczyna, czy musi jeszcze przeplatać jeszcze trucht marszem:)
Tegoroczny plan startu w Kaliszu spalił na panewce:( Bardzo chciałem być tam po raz trzeci. Niestety po huraganie który spustoszył gminę Blizanów:( imprezę zorganizowano wyjątkowo na terenie kaliskiego parku w niedzielę Byłem gotów przełknąć bieganie po krótkich pętlach (nie cierpię;) ale niedziela nie wchodziła w grę absolutnie:(
Aby poczuć namiastkę imprezy długodystansowej;) postanowiłem i w tym roku zacząć świąteczny trening o wschodzie i zakończyć po zachodzie słońca;) Tempo świąteczno-rekreacyjne i co na-tuptam to moje;)
Ubiegły tydzień to pięćdziesiąt cztery kilometry w czterech wyjściach:) Dwa "sam na sam ze sobą" hi.hi... i dwa w towarzystwie Zabieganych:) /czwartek na trasie BC, sobota w alei brzozowej/
News: Nasz klubowy kolega Porpoise startował dziś w Nowym Jorku:) i ukończył amerykański maraton w świetnym czasie: 3:30:45 (5K: 0:24:54 ; 10K: 0:49:04 ; Mile 8: 1:03:19:) Wielkie brawa i gratulacje dla Michała!!!!
Też śledziłem internetową relację z NYC z zapartym tchem - koleżanka z pracy (z niemieckiego oddziału) biegła i nabiegała 5 h z małym haczykiem:)
OdpowiedzUsuńMiłego "treningu"!
Powodzenia w organizacji imprezy i miłego świętowania! A kolega zrobił bardzo ładny wynik - podobno trasa w NY nie należy do łatwych.
OdpowiedzUsuńI tak cały dzień będziecie biegać? Super!
OdpowiedzUsuńJaka fajna impreza.Szkoda że tak daleko ode mnie. Ten trening to cały dzień czy ile kto chce?
OdpowiedzUsuńPonad 9 godzin biegania za jednym podejściem w planach. Podziwiam ducha walki :)
OdpowiedzUsuń@ Dzięki drproctor, i jeszcze raz gratki za Kościan
OdpowiedzUsuń@ Haniu Michał też twierdzi że trasa w NY jest wymagająca
@ Tak Emilio będziemy biegać od rana do popołudnia;)
@ Ultrasetko trening trwa cały dzień:) a każdy sam deklaruje ile biega;) Jeden przychodzi na godzinkę:) Inny trochę z rana i potem ponownie po obiedzie. Ktoś leci maraton:) inny połówkę:)W tym dniu nie liczy się czas, czy pokonany dystans tylko bieganie towarzyskie:) Podstawowa zasada to: o każdej porze muszą być min 2 osoby z Zabieganych. Zachęcamy tego dnia wszystkich zwłaszcza początkujących. Dlatego zakładamy tempo treningowo rekreacyjne:)
@ Adam trening to jednak nie zawody;)więc niestety nie ma adrenalinki startowej;)Na wiosnę marzy mi się bieg 12h
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i również życzę świątecznego biegania:)