"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


wtorek, 16 czerwca 2009

[179] Światek, piatek i niedziela....

Jedni na Rzeźnika, drudzy na Rudawę, więc pomyślałem, że w święto Bożego Ciała przyjdzie mi biegać solo. Zupełnie bez przekonania rzuciłem na forum hasło: czy Ktoś biega na bialskiej ? I na moje szczęście odezwał się Boru. Zrobiliśmy z rana "stałą sobotnią trasę" ale z dobiegiem /spod mojego bloku/. Po raz pierwszy od operacji przebiegłem 15 km i nieco się "odmuliłem" bo ostatnio tylko człapałem, a tu przy Boru musiałem wyciągać nogi:) W piątek razem z Markiem S. i ja_qbem reprezentowaliśmy barwy Zabieganych w Biegu Świętojańskim w Janowie. Najpierw były biegi dla dzieci, a potem - pięć kólek x 800m po lesie wieczorową porą. Tradycyjnie bardzo sympatyczna atmosfera ! oraz sprawne prowadzenie biegów przez Grzegorza Dorsa - Brawo!!! Bieg ten był jedną z imprez w ramach "Dni Gminy Janów" i jak na dobrego gospodarza przystało wójt pan Adam Markowski najpierw wziął udział w zawodach, a później nagradzał uczestników :)
  
W sobotę początkowo miałem "wziąć" dyżur na Bialskiej, ale jak na ochotnika zgłosili się EMSI i ja_qb ;) to odpuściłem. Bo po wieczornym biegu w Janowie na niedzielę zaplanowałem Myszków - XXX Bieg Pięciu Stawów im. Zdzisława Burdy i nie chciałem "przeginać" Tym bardziej, że "ręczny hamulec" już nie za bardzo trzyma ;) W Myszkowie jak to w Myszkowie. Trasa biegu bardzo fajna, mi osobiście bardzo się podoba, ale organizacja...... Brak depozytu, opóźnienie startu; Zawodników około setki, a oczekiwanie na dekoracje trwało, aż część ludzi pojechało.(nawet człowiek nie czuje jak mu się rymuje ;)) Szukałem wyników wreszcie pomyślałem, że znowu lista będzie "utajniona" Poprzednio jak tam startowałem wyniki "przepadły" i nie zostały w ogóle opublikowane. Napisałem więc maila i ...... dostałem wyniki na pocztę :) Mój czas wg orgów 45:51, a mojego stopera 46:40. Jak zawsze pewnie prawda leży po środku :)) No, ale żeby nie tylko o minusach; W tym roku zdziwienie pozytywne: medale dla wszystkich kończących bieg !!! Chyba z racji jubileuszu trzydziestolecia tej imprezy?!
  
Pierwsza startowa dyszka po przerwie; gorzej od RŻ, ale przecież miało być tylko na zaliczenie! Po połowie dystansu jednak mnie ciut "poniosło" ;) i zacząłem się ścigać. Jestem zadowolony, bo  pomyślnie wypadł także test moich nowych Brooksów i podkolanówek. Buciki rewelacja leciutkie, a wygodne jak bambosze. Zakupiłem je w Dębnie przed maratonem i kusiło mnie w nich zaraz pobiec :) Jednak rozsądek zwyciężył ;)  Za to na drugi dzień spokojnie z bolącymi stopami zrobiłem w nich osiem kilometrów ! 'Obraziłem' się na NB.  Bo uważam, że ostatnio "spuścili z tonu" Pierwsze NB 834 "dochadzam" na co dzień; ale choć wyprodukowane w Azji nie mają żadnych przetarć z wierzchu, czy wyściółki /a wiązałem luźniutko!!/ Zrobiłem w nich dwa maratony  i w sumie ponad tysiąc kilometrów! Każda następna para już była dla mnie jakościowo gorsza. Zwłaszcza te reklamowane-rekomendowane 'wyprodukowano w UK' Odnośnie podkolanówek kiedyś czytałem o tych skarpetach, ale z racji na cenę trudno mi było się skusić, co by nie wydać kasy na próżno! Teraz kupiłem tanio dwie pary jakby tu powiedzieć ;) wyrób taki "czekoladopodobny" ! Założyłem parę razy na treningi i.... coś chyba w tym jest !!! Będę badał dalej ! :) Poniedziałek bardzo spokojne dwanaście kilometrów /byłoby - gdyby znowu nie wałęsające się burki. Dziś wtorek gimnastyka i .... pieczenie chleba ;)


Cieszę się, że wszystko ok i biegasz :-)))  Mam pytanko co ...

... do tych Brooksów - czy kupiłeś je ze zniżką. Jeśli tak to jaką. Zastanawiam się czy przed warszawskim maratonem będą jakieś upusty. A co do NB to jutro napiszę ...

~run.blog.pl 2009-06-16 22:39

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13