Bezpośrednie przygotowanie startowe.... Do Maratonu Warszawskiego już tylko 43 dni !! A najbliższy start 24 sierpnia w Parzęczewie -Półmaraton Puchatka ;) Podczas MW drugie podejście do czasu 3:45. W Krakowie niewiele brakło, ale też warunki atmosferyczne były niespecjalne. Inna sprawa, że bardziej "leżą" mi maratony jesienne. W Poznaniu biegło mi się fantastycznie. Z rana było bardzo chłodno, ale potem zrobiło się słonecznie. Natomiast pod Wawelem prawie cały czas deszcz i chłód. Zobaczymy jaka aura będzie w Warszawie. "Chwila prawdy" zbliża się; Dzięki podpowiedziom Verdiego w moich przygotowaniach jest kilka nowych, ale wydaje mi się istotnych elementów. Jestem pełen optymizmu zwłaszcza, że podobno historia lubi się powtarzać;... W ubiegłym roku w Łodzi byłem trzy minuty po planowanym czasie, za to w Poznaniu cztery przed czasem... Jeśli więc prawo serii się utrzyma; /w Krakowie byłem znowu 3 min. po czasie/ to w stolicy ..... No, ale lepiej cicho sza, co by nie zapeszyć! Wczoraj i dziś przez Polskę przewala się fala intensywnych opadów, deszczu, gradu, gwałtownych burz i coraz częściej pojawiających się trąb powietrznych. Są ofiary w ludziach, ogromne straty materialne.... Bardzo współczuję wszystkim poszkodowanym, a zwłaszcza mieszkańcom pobliskiej Blachowni gdzie Jacek Chudy organizuje fantastyczne imprezy biegowe. Dzisiaj też odbyły się eliminacje Biegu Katorżnika i podobno warunki były bardzo trudne; Tylko trzynaście stopni przy taplaniu się w błocku, powoduje wychłodzenie organizmu i utratę "mocy" Doświadczyłem tego w maju w grodzie Kraka. Dla pokrzepienia serc, jako, że mamy LIO w Pekinie dziś w nocy będzie szedł na 20km nasz ziomek Jakub Jelonek, a nocy z niedzieli na poniedziałek startuje w triathlonie częstochowianka Ewa Dederko; Więc trzymamy kciuki za naszych sportowców i życzymy...........
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz