"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


niedziela, 5 sierpnia 2007

[90] Miła niespodzianka..

Wczoraj wracając z ponad dwugodzinnego wybiegania miałem miłą niespodziankę. Znużony samotnym, wolnym biegiem  mijając sanktuarium Krwi Chrystusa zobaczyłem przed sobą bratnią duszę tj. biegacza. Ożywiony myślą, że są tu "nasi"; przyglądam się..... bo postać  wydaje mi się znajoma?... Po chwili już wiem... to jest sympatyczny Verdi!!!! zmierza w moim kierunku. Pogadaliśmy chwilkę, przy czym  okazało się, że Verdi dopiero zaczyna swój trening. Wiec przekazałem Mu przysłowiową pałeczkę i żwawszym krokiem podążyłem w domowe pielesze. W tym tygodniu pomimo nawału zajęć udało mi się wybiegać ok. 60 kilometrów. Nie wszystkie zamierzenia wypaliły, ale niestety remont mieszkania to na razie cel numer 1. Na wczoraj miałem zaproszenie do Janowa na kameralną, ale na pewno sympatyczną imprezkę: tzn. Bieg Pstrąga /3km/. No i niestety nie wyszło, musiałem zadowolić się późno popołudniowym wybieganiem. W minionym tygodniu - poniedziałek bieganko + przebieżki, wtorek podobnie tylko zamiast przebieżek podbiegi, środa gimnastyka, a w czwartek  hasanko po "bałtyku" z przyśpieszeniami. Piątek wolne; /miało być przed startem/, żeby na tak krótkim dystansie być w miarę świeżym, a nie zamulonym. Ale wyszło jak wyszło..... Cieszę się, że "moje zauroczenie" bieganiem nie mija i nawet w tym gorącym okresie wieczorami.... coś pali mnie w pięty i wygania z domu.(czemu nie mogą się nadziwić moi najbliżsi) Tydzień minął bez specjalnych nadzwyczajnych wydarzeń jedynie znowu zainteresowały się mną... psiny!!! Trochę było spokoju, jakoś nie "wchodziliśmy" sobie w drogę i znowu  kilka "bliższych spotkań trzeciego stopnia" Ostatnio doszedłem  do wniosku, że ilość psów zwiększa się wprost proporcjonalnie do liczby biegaczy!! A  teraz latem zauważyłem prawdziwy..... "wysyp runnersów"!! Z tym że średnia wieku wykracza znacznie ponad cztery dychy, (wiadomo życie zacina, o przepraszam zaczyna się po czterdziestce);!?...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13