w bialskie pola i Lasek Wilka:) Zatem plan wykonany he,he...
Jak wymyśliłem tak zrobiłem;) Raniutko Msza święta na Jasnej Górze, potem śniadanko, poszykowanie obiadu i wypad hi,hi...
Aura na bieganie niezbyt;) Niby chmurki co rusz przysłaniają słonko, ale temperatura +26:( Dzięki Bogu momentami wiaterek chciał robić za klimatyzacje he,he...
Fajnie było! Nóżki podawały jak należy tylko dychać nie było czym;)
Cóż lato! Nabiegałem prawie piętnaście kilometrów i "spragniony jak kania dżdżu" wróciłem, żeby się oporządzić przed obiadem;)
Niedzielny trening wykonany:)) Trzeba trzymać formę, bo a nuż się trafi jakiś start;) Wczoraj MLP - mój osobisty dyrektor sportowy, menadżer i trener w jednej osobie;) "zasiała" ziarenko nadziei he,he... Mówiąc tam nas jeszcze nie było!
Cytat dnia:
„To nic takiego, że ktoś cię nie lubi
- większość ludzi nie lubi nawet samych siebie.” - (anonim)
Przysłowia na dziś
- „Gdy Piotr z Pawłem w deszcz uderzy, słońce za mgłą tydzień leży”
- „Gdy święty Piotr z Pawłem płaczą, ludzie przez tydzień słońca nie zobaczą”
- „Kiedy święty Piotr grzeje, za wiosną jeszcze trzykroć kur zapieje”
"Od czerwca dużo zależy, czy żniwa będą jak należy."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz