roztrenowanie zakończone! Jak zwykle po urlopie teraz trzeba *zatrybić* he,he... czyli wejść w rytm regularnego biegania:) Jutro jeszcze sesyjka na rowerku stacjonarnym;)
Dzisiaj imieniny miesiąca (12-12:)Z racji obowiązków bieganie "po ćmoku" hi,hi... Nie przepadam za turlaniem się w ciemnościach, bo nawet na chodnikach przez nierówności i dziury można "wyrżnąć orła" he,he...
Piąteczka na luziku:)) co by po miesiącu labowania cosik nie naderwać jak w ubiegłym roku:( Odpukać w niemalowane;)
Fajnie było!
Ostatnio się nie chwaliłem moją drugą pasją;) Uwielbiam pieczenie domowego chleba:) Dlatego każdy jest inny. Nie zdarza się, aby jeden bochenek był podobny do innego he,he... Mówię, że moja "piekarnia" jest eksperymentalna, improwizacyjna i doświadczalna hi,hi... Mieszam dodatki, mąki i techniki wypiekania;)
Cytat dnia:
„Jeśli możesz coś zrobić lub marzysz, że mógłbyś to zrobić, zabierz się za to. Odwaga ma w sobie moc geniuszu.”
- Johann Wolfgang Goethe
Przysłowie:
„W zimie odkryte ucho, to w lecie sucho”
„Mroźny grudzień, wiele śniegu, żyzny roczek będzie w biegu”
- „Kiedy na świętą Łucję (13.12) mróz, to smaruj wóz”
- „Święta Łucja głosi, jaką pogodę styczeń przynosi”
- „Po świętej Łucji pogoda na koniec grudnia śnieg poda”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz