oczy poniosą he,he... skoro brak pomysłu na trasę;)
Najpierw kierunek "Bałtyk". Potem prosto i... lewo? nie prawo. I tak całe dziewięć kilometrów:)
Fajnie z prędkością *ekonomiczną* hi,hi... Choć na koniec nie mogłem sobie odmówić trzech przebieżek he,he...
Świetnie mi się dzisiaj tuptało! Pomimo dość aktywnego przedpołudnia;) Zaryzykowałem wyjście prawie zaraz po obiedzie, bo nie chciałem, aby mnie zastała ciemność hi,hi...
Aura tzw. idealna na bieganie przy wyjściu na termometrze +10. Po powrocie +7;) Krótkie portki i koszulka z długim rękawem to był kapitalny wybór na dziś:))
Wracając na Klasztornej przy Kubiny spotkałem profesjonalnego biegacza. Sądząc po ubiorze;) Rzucił mi nawet: dobry! więc odpowiedziałem cześć he,he...
Jutro w planach gimnastyka zwana wygibasami hi,hi...
Każdego dnia, od 1 do 8 listopada, wierni, którzy pobożnie nawiedzą cmentarz i pomodlą się, choćby tylko w myślach, za zmarłych, zyskują odpust zupełny za dusze w czyśćcu cierpiące. |
Cytat dnia:
„Politycy i pieluchy muszą być zmieniane często, i z tego samego powodu.”
- Mark Twain
Przysłowie:
„Gdy w listopadzie gawrony gromadnie latają,
deszcze albo śniegi zapowiadają”
„Gdy w listopadzie liść na szczytach drzew się trzyma,
to w maju na nowe liście spadnie jeszcze zima”
"Jaki listopad, taki będzie marzec, prorokuje stuletni starzec."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz