w nocy, więc "spałem się jak mysz pod miotłą" hi,hi... Obudziłem się kilka minut po piątej i myślę no nie! Jeszcze przynajmniej z pół godzinki mógłbym pospać;) Zaraz się jednak zreflektowałem, że jak teraz przysnę to obudzę się wpół do siódmej i nici z porannego biegania he,he...
Pochmurno, plus dziewiętnaście stopni, a zapowiadali powtórkę upałów z wczoraj hi,hi...
Mimo wszystko zebrałem się i piąta trzydzieści ruszyłem na "Bałtyk". W planie krótkie bieganie i pływanie w "Adriatyku". Najpierw czwórka *z buta*, żeby się rozkręcić, a potem plum... Taki początek dnia jest fantastyczny! Spokojne dreptanie i regeneracyjne pływanie to jest to:)) Woda zapewne cieplejsza niż otoczenie niestety he,he...
Potem dwójka z powrotem i na otwarcie sierpnia szósteczka:)
Do startu w Wałbrzychu równo miesiąc. Dlatego najbliższe szybsze przebierania nogami będą pod tą połówkę.
Uwielbiam wczesno poranne bieganie, ale ma ono jeden minus - *wilczy apetyt* hi,hi...
Dzisiaj w kalendarzu:
Cytaty dnia:
*Najlepsi nasi ludzie, najlepsi Polacy zginęli w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie ich zabrakło, a ich miejsce zajęły szumowiny, karierowicze. To już nie jest to samo państwo i to już nie jest ten sam naród. Stary, wspaniały świat, w którym zostałam wychowana i którego byłam i chyba do dzisiaj jestem częścią, został unicestwiony.*
Anna Herbich-Zychowicz, Dziewczyny z Powstania
*W zasadzie najważniejsze jest samo życie. A jak jest już życie, to najważniejsza jest wolność. A potem oddaje się życie za wolność. I już nie wiadomo, co jest najważniejsze.*
Marek Edelman przywódca powstania w warszawskim getcie*(…) to już spokój. Koniec. Po wszystkim. Dwieście tysięcy ludzi leży pod gruzami. Razem z Warszawą.*
Miron Białoszewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz