mnie deszczyk już drugi raz w tym tygodniu he,he... Z tym, że w niedziele przy temperaturze +20 był cieplutki, a dzisiaj dziesięciu kreskach mniej zimny:( Do tego mocny wiatr dawał poczucie lodowatej mokrej koszulki na plecach;)
Dziś stała przydomowa trasa oczywiście na krótko, bo jak wybiegałem termometr pokazywał +10;)
Fajnie było! Choć kilka spotkanych po drodze kobitek przyglądało mi się "podejrzliwie hi,hi...
Nie planowałem, a wyszła jedenastka:)) Idealna aura na bieganie jak dla mnie;) Nie za gorąco, nie kurzy się;) naturalny punkt odświeżania na trasie he,he... Po prostu rewelka!
Na koniec kiedy na jasnogórskim polu namiotowym porozciągałem się i zacząłem dreptać przeplotką, tuptać tyłem itd. przechodząca zakonnica obdarzyła mnie lajkiem podnosząc kciuk do góry i pochwaliła słowami brawo, brawo! I znów mi ubyło lat hi,hi...
Jeszcze wiadomość z ostatniej chwili. Moja Lepsza Połowa wystawiła mnie na jeszcze jedną połówkę i to już za miesiąc;)
Cytat dnia:
„Czas jest monetą twojego życia. To jedyna moneta, jaką masz, i tylko Ty możesz określić jak zostanie wydana.”
- Carl Sandburg
Przysłowia:
- „Kiedy w kwietniu słonko grzeje, rolnik nie zubożeje”
- „Jaskółka i pszczółka lata, znakiem wiosny to dla świata”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz