pomyślałem schodząc po schodach;) Fakt! dawno mnie już w tym rejonie nie było:(
Trochę "na około" he,he... bo pierwszy dzień tygodnia, bo wczoraj było wolne chociaż nie do końca hi,hi... Porządki, porządki;) Zaczyna się Wielki Tydzień, więc ważniejsze w tym czasie będzie bardziej to co dla ducha, a nie dla ciała.
Pewnie jakieś bieganie będzie. Zobaczymy! Bialska - Aleja Brzozowa do Sanktuarium Krwi Chrystusa. Potem jeszcze kawałek w Lasek Wilka i choć ciągnęło *wilka do lasu* hi,hi... to pokornie zawróciłem, żeby zdążyć na niedzielny obiad. Tym bardziej, że zapowiedziały się Dzieciaki:)
Fajnie było! Temperatura niby +8, ale odczuwalna przez lodowaty wiatr nisza. Trochę słoneczka, nieco chmur, przelotny deszczyk i nawet jakaś krupa śniegowa he,he...
Niedziela Palmowa zatem z rana Msza święta z poświęceniem palm. Później obieranie ziemniaków;) i mówię MLP lecę!
Wydeptałem jedenaście kilometrów i nawet udało się ciut szybciej hi,hi... Na trasie spotkałem czterech biegaczy i jedną biegaczkę:)
Jutro "przymusowe" wolne, a dalej to już improwizacja na całego;)
Dzień trwa 12 godz. 27 min, jest krótszy od najdłuższego o 4 godz. i 19 min. i jest dłuższy od najkrótszego o 4 godz. i 44 min
"Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?”
- Phil Bosmans
Przysłowia:
- „Na Świętego Szymona nie wdziewaj już kaftana”
- „Gdy w Palmową Niedzielę słońce świeci, pełne będą stodoły, beczki i sieci”
- „Gdy w niedzielę męki pańskiej słotno jest o świcie, wiele żyta tego roku gospodarz nie zmiecie”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz