trzynaście stopni rano na termometrze przy oknie, więc dwa piętra niżej zapewne niższa. Po wczorajszych *wygibasach* dzisiaj w planie szybsze przebieranie nogami;)
O mały włos skończyłoby się po niespełna kilometrze. Biegłem świńskim truchtem, bo chodniki w przeciwieństwie do oczyszczonych jezdni śliskie, pokryte zlodowaciałym śniegiem. Dobiegając do św. Kingi wzdłuż ogrodzenia parafii spoglądam w lewo. Od św. Barbary nie jedzie nic. Patrzę w prawo. Do ronda dojeżdża jakieś białe auto. Odległość bezpieczna, bo musi przecież objechać "kapsel" ronda. Przekraczam jedną połowę jezdni i gdybym nie odskoczył młoda siksa walnęłaby we mnie jak nic!!! Przeleciała na wprost nie objeżdżając okręgu ronda i nie wierzę, że na pustej ulicy, bo nie było innych samochodów mnie w jaskrawo pomarańczowej czapeczce nie widziała. Na bank pinda grzebała w telefonie:(( Wystraszyłem się jak nigdy, bo po bieganiu obiecałem odebrać MLP ze szpitala. Dzięki Bogu i Pani Jasnogórskiej skończyło się na strachu i nie zamieniliśmy się miejscami he,he...
Wku....m się na maksa!!! Niedawno też na pasach na Legionów zabił facet dwie kobiety:( Nie wiem co ci potencjalni mordercy szosowi mają we łbach. Tyle się mówi w mediach o tragediach w okolicach przejść dla pieszych i wciąż zapiepszają nie reagując na "zebry". Pewnie gdyby dziś na moim miejscu była starsza osoba, albo dziecko to lafirynda by je zabiła:(
Chciałem zrobić dychę, ale nie szło mi dzisiaj dreptanie:(
Obleciałem "Bałtyk", "Adriatyk" i "Pacyfik", lecz cały czas się we mnie gotowało. Byłem tak podminowany, że po siódemce dałem sobie spokój.
Cytat dnia:
- „Życie ludzkie na pozór to zwykły kawał, lecz on nie jest tak prosty, jak by się zdawał.” - Tadeusz Boy-Żeleński
Przysłowie:
„Styczeń, styczeń wszystko studzi – ziemię, bydło, ludzi”
- „Kiedy w styczniu rośnie trawa marna w lecie jest potrawa”
- „Gdy w zimie nie było śniegu to go wiele spadnie w Kwietniu”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz