pobudka 5:30. Dobieg 2km nad "Adriatyk". Pływanie w chłodnej wodzie (nareszcie;) Chociaż w zasadzie to *letnie morsowanie* hi,hi... bo termometr o poranku wskazywał zaledwie 11 stopni.
Z premedytacją he,he... wstałem wpół do szóstej, żeby był dzień;) I niby widno, a tu na niebie *niebieski* księżyc.
W sumie miało być z racji obowiązków wolne. Jednak jak przyszedł wybór krótko, albo wcale postanowiłem, że lepsza czwóreczka niż nic;)
Wczesna pora, chłodno, a na "Bałtyku" oprócz mnie jeszcze dwóch lotoczy:)) Z czego jeden znajomy dawno nie widziany. Cieszę się kiedy młodzi się do mnie dziadka przyznają:)
Fajnie zamienić kilka zdań i przekonać się, że co niektórzy jeszcze mnie pamiętają, choć w sumie od kilu lat wycofałem się ze *świata biegowego* he,he... Rzadko startuję w imprezach biegowych. W większości dreptam sobie sam na sam ze sobą jak na starego wilka przystało hi,hi...
Cytat dnia:
„Czas jest monetą twojego życia. To jedyna moneta, jaką masz, i tylko Ty możesz określić jak zostanie wydana.” - Carl SandburgPrzysłowia:
- „Pierwszy września pogodny, w zimie czas wygodny”
- „Dzień świętego Idziego, gdy się wypogodzi, cztery niedziele potem pogodą dogodzi”
- „Gdy na święty Idzi ładnie, śnieg na pewno późno spadnie”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz