słońca pierwsza marcowa kąpiel w "Adriatyku". Temperatura powietrza +3, a wody +4 stopnie Celsjusza.
Już myślałem, że dziś z pluskania będą nici:( Jednak po przedpołudniowych obowiązkach przed lepieniem pierogów udało się zrobić piątkę z buta i *wiosenne* morsowanie* he,he...
Aura rewelacyjna! Na "Pacyfiku" i "Adriatyku" też tam gdzie nie dociera słoneczko jeszcze lód.
Na kąpielisku będąc w wodzie zorientowałem się, że po przeciwnej stronie załapał się na filmik *Mistrz drugiego planu* hi,hi...
Krótko było, ale kapitalnie! Czuć w powietrzu wiosnę! Ostatni raz uczestniczyłem w zawodach (pamiętnych;) w maju ubiegłego roku. I chyba dlatego ostatnio śnił mi się start w imprezie biegowej he,he... Maraton? nie wiem, czy jestem mentalnie gotowy na takie wyzwanie;) Ale połówkę zawsze można przebiec hi,hi...
„Do triumfu zła potrzeba tylko aby dobrzy ludzie nic nie robili.”
- Edmund Burke
Przysłowie na dziś:
„Na Świętego Albina rzadka u ludzi mina, bo post się zaczyna"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz