pomimo plusowej temperatury była dziś niezbedna he,he...
Bardzo nierówna pokrywa lodowa na "Pacyfiku". Przy samym brzegu połacie lodu i cienka, krucha kaszowata breja. Potem gruby lód i dopiero lodowa "szybka" tam gdzie ostatnio kułem przerębel. Aby dostać się na trochę głębsze miejsce musiałem pobawić się w "lodołamacz" hi,hi...Było kapitalnie! Chociaż przyznaję wolałbym, żeby temperatura powietrza była zdecydowanie niższa od temperatury wody;)
Biegowo - dobieg do parku Lisiniec i dwie rundy dookoła "Bałtyku", "Adriatyku" i "Pacyfiku". W sumie siedem kilometrów, choć telefon zrejterował i strava drogi powrotnej nie zarejestrowała:(
Chlapa, ciapa i pośniegowa breja:( Lepsze to jednak niż zlodowaciałe grudy na ścieżce rekreacyjnej. W butach mokro, ale przynajmniej nie grozi zaliczenie gleby;)
Cytat dnia:
„Najbardziej straconym dla człowieka jest dzień, w którym się nie śmiał.” - Nicolas de Chamfort
Przysłowia na dziś:
„Jak pogoda w św. Błażeja, będzie ze śniegiem Wielka Niedziela”
- „Jak śnieg na św. Błażeja, pogodna będzie Wielka Niedziela”
- „Deszcz na świętego Błażeja, słaba wiosny nadzieja”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz