człowiekowi ma się na życie medycyna jest bezsilna;) usłyszałem dzisiaj Dobre! Na czasie. covidowym he,he...
W południe Msza święta pogrzebowa i ostatnia droga... Pożegnanie.
Potem obiad i skoro "piłka w grze" wypad na stałą przydomową trasę. Było dla ducha musi i być dla ciała. Wiadomo jak mawiał święty Augustyn: *jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko jest na właściwym miejscu.*
Dzisiaj zimny wiatr:( Temperatura plus osiem stopni powyżej zera, ale odczuwalna niższa.
Zrobiłem jedenaście kilometrów i odżyłem.
Samotność długodystansowca ma jedną podstawową zaletę. To dobry czas na wyciszenie i spokojną rozmowę z Bogiem.
"Są chwile i ludzie których się nie zapomina"
"Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci"
- W. Szymborska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz