mi biegania w deszczu i proszę mówisz i masz he,he...
Siódma rano Msza święta u Tronu Pani Jasnogórskiej z uczestnikami Międzynarodowej Pielgrzymki Biegowo Rowerowej Jasna Góra - Zarwanica na Ukrainie.
Po Eucharystii czas dla mediów i dla mnie start na pierwszy etap do Olsztyna. Wczoraj była duchota i gorąco:( a dziś chwała Bogu ciepło i deszcz:) Zmokłem, ale było rewelacyjnie. Myślami i duchem byłem z pozostałymi członkami pielgrzymki, Którzy udali się sztafetowo pokonywać dalszą część trasy. Obiecywałem być z Nimi, więc z powrotem w Ich intencji wróciłem "z buta".
Dzięki łasce bożej w jedna stronę zmokłem, a w drugą obeschłem. Chociaż zrobiłem 33 kilometry gęba śmiała mi od ucha do ucha. Szkoda, że na trasie nie miał mi kto zrobić foty. Na szczęście dzięki MLP, jasnogórskiemu Fotografowi i innym fotopstrykom;) jest fotorelacja z klasztoru:)
Dziś w kalendrzu: 15 lipca 1410 roku pod Grunwaldem odbyła się największa bitwa średniowiecznej Europy. W starciu zmierzyły się ze sobą wojska Zakonu Krzyżackiego oraz polskie i litewsko-ruskie siły zbrojne. Wojska Jagiełły pokonały krzyżaków, a wielki mistrz zakonu krzyżackiego zginął na polu bitwy. Dziś przypada 611. rocznica tego wielkiego wydarzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz