kapitalny artykuł Michała Walczewskiego z maratonypolskie.pl - *Szkoda strzępić słów na tytuł* Nic dodać nic ująć w temacie organizacji biegów. A w zasadzie paranoi rządzących w tym temacie:((
Dzisiaj od rana lato. Dużo słońca i wysoka temperatura:(( Pobiegłem o ósmej, ale i tak jak dla mnie Morsa warunki niesprzyjające:( Cóż "sorry taki mamy klimat" he,he... Trzeba się dostosować;)
Po wolnej niedzieli Trzynastka na stałej przydomowej trasie.
Nowe buty mają prawie trzydziestkę na liczniku i są fajne. Muszę tylko poszukać jeszcze jednej pary lżejszej na zawody.
Cały czas mam nadzieję, że mimo debilnego traktowania nas biegaczy przez rząd wkrótce całym naszym rodzinnym team_em wystartujemy w imprezie biegowej. W żadnym tam biegu wirtualnym tylko prawdziwym święcie biegowym wśród podobnych nam pasjonatów szybszego przebierania nogami.
Mimo wiosennego upału biegało mi się rewelacyjnie. Jak zawsze hi,hi... Spotkałem na "Bałtyku" sympatyczną biegaczkę i dwóch biegaczy bardzo skupionych, bo nie nawet zauważyli, że dziadek podnosi na powitanie dłoń i mówi Im cześć;)
Cytat dnia:
„Każdy może współczuć cierpieniom przyjaciół, lecz trzeba mieć wspaniały charakter, by móc cieszyć się powodzeniem przyjaciela.” - Oscar Wilde
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz