kałużami. Zwłaszcza w Lasku Wilka i między bialskimi polami.
Wietrznie, wilgotno z przelotnym deszczem w temperaturze plus dziesięć stopni Celsjusza nabiegałem piętnastkę:)
Spokojne fajne bieganie. Na luzie bez napinki dla przyjemności, więc po co się spieszyć;) Na zawody mam nadzieję wkrótce przyjdzie czas. A całą tę międzynarodową mafię pandemiczno szczepionkową trafi .....
W kalendarzu świąt nietypowych Międzynarodowy Dzień Bez Diety. Nie stosuję żadnej diety. Chociaż... prawdę mówiąc jedną jedyną od lat *ŻP*, czyli żryj połowę hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz