morsowanko:)) Rano o szóstej na termometrze +6 stopni, deszcz i silny wiatr:( A w południe spadek temperatury otoczenia o prawie sześć kresek:) mniejszy wiatr i bez opadów. Temperatura wody w "Adriatyku" +1,9.
Jak zwykle nie mogłem się rozbudzić. Potem aura też niezbyt motywowała mnie do życia, ale po wyjściu z zimnej wody poczułem ten niesamowity pobudzający zastrzyk energii:)) Było rewelacyjnie! Cisza, spokój, zero ludzi. Ani spacerowiczów, ani biegaczy. Nawet kijarzy i psiarzy;)
Biegowo jedynie czwórka. Dwa kilometry tam i dwa z powrotem;) Na rozgrzewkę przed i po. Zawsze coś, bo jak to powiadają - "lepszy rydz niż nic" he,he...
Przysłowia:
- „Gdy ciepło w lutym, zimno w marcu bywa, długo potrwa zima, rzecz to niewątpliwa”
- „Luty stały, latem upały”
- „Gdy bez wiatrów luty chodzi, w kwietniu wicher nie zawodzi”
„Jeżeli uważasz, że możesz czegoś dokonać albo, przeciwnie, że nie dasz rady - w obu przypadkach masz rację.” Henry Ford
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz