morsowanie w tym nowym 2021 roku. W warunkach zbliżonych do zimy he,he... Delikatnie prószący śnieg i garstka lodu topniejącego na pomoście;) Temperatura powietrza około plus półtora stopnia Celsjusza, a wody o stopień wyższa. Odczucie zimna zwiększone przez wiatr. Ale już można powiedzieć morsowanie.
Jak kiedyś. Kilkakrotnie już bywały czerwonawe smugi na wodzie, a teraz lekko zamarzniętej powierzchni wody:( Fajnie byłoby wchodzić i trzaskać "szybkę" lodu, a potem pluskać się wśród "szkiełek" Ale wolałem nie ryzykować "peryskopowej" w tych warunkach;) Dlatego ponownie wybrałem kąpielisko nad "Adriatykiem"
Było rewelacyjnie! Po wczorajszych igrcach innych zmorsowanych został mi balon noworoczny do zabawy;)
Biegiem prawie piątka:) W moro i buciorach taktycznych, więc powinno się liczyć może nie podwójnie, ale z dwadzieścia procent więcej;) Marzy mi się tak jak niegdyś bywało Bieg Morsa wokół glinianek w "stroju organizacyjnym" tj. samych kąpielówkach:)) Ale niestety jak jestem solo nie mam gdzie zostawić ciuchów:( Pozostawiony na plaży zmieniłby właściciela pewnie błyskawicznie. I przyszłoby mi wracać do domu na golasa. Sąsiedzi pomyśleliby, że już całkowicie zwariowałem hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz