drugi. Dystans jak wczoraj. Trasa też. Tylko tempo szybsze, bo biegało mi się
dziś wyśmienicie. Czułem moc:) Ale przyspieszałem chyba przez wkurw na
ludzi łażących "pod prąd" he,he... W Polsce mamy ruch prawostronny.
Biegnę prawą stroną środkowym pasażem alei i co rusz mam kogoś przed
sobą co idzie na czołowe:( Jeszcze patrzy, żebym mu, im zszedł z drogi:(
Kiedyś schodziłem teraz lecę do końca;) Trudno;) Nie wiem na co ci ludzie liczą? Czy to jakaś forma rywalizacji kto się ugnie, zejdzie z drogi? Próba sił?
Zacząłem po osiemnastej za widoku, a skończyłem po zapadnięciu ciemności:(
Połowa
zmodyfikowanego projektu 31JPII:) Jeszcze dwa takie same etapy i
31kilometrów zaliczone. Miało być następnym razem 31km w dwóch etapach,
ale nie będę się rozdrabniał;) Kolejnym razem robię całość osiem pętli,
czyli szesnaście długości Alei NMP z Aleją Sienkiewicza włącznie.Cytat dnia: "Wstań, nie skupiaj się na słabościach i wątpliwościach. Wyprostuj się... Wstań i idź." św. Jan Paweł II
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz