to częstochowski Człowiek Oryginał w pozytywnym słowa znaczeniu. Jego wpis na forum maratonypolskie.pl podsunął mi pomysł na bieganie;)
Kiedyś przed pierwszym maratonem doświadczony maratończyk powiedział mi, że samo przebieranie nogami to tylko nabijanie kilometrów. Jeśli jednak trud i wysiłek dedykuje się Komuś, albo w jakiejś intencji to taki Cel nadaje bieganiu wartość.
Jeden z projektów Tadeusza to pokonanie trzydziestu jeden kilometrów spacerem w ośmiu etapach. Od figury Matki Bożej na Jasnogórskich Błoniach Alejami Najświętszej Maryi Panny do pomnika św. Jana Pawła II na placu Daszyńskiego i z powrotem. Jedna pętla to niecałe cztery kilometry.
Ponieważ biegam pomyślałem pokonam dystans ku czci Naszego Wielkiego Rodaka w czterech etapach. Potem może w dwóch... A na koniec jednym dłuższym wybieganiem;)
Sama trasa nie jest może trudna, ale wymagająca jak to mawiał Verdi he,he... Na każdej pętli podbieg w Alei Sienkiewicza potrafi się dać we znaki. Może pierwszy nie;) Ale czwarty piaty...
Dziś dycha na trzy razy. Dobieg na błonia. Dwie pętle j.w. pierwszego etapu i powrót.
Fajne wieczorne bieganie po prostej;) W delikatnym deszczyku z przystankami na światłach. Chociaż czasem bywała i zielona fala hi,hi...
Dzisiaj Dzień Szpilek
Cytat dnia
„Nie bój się iść wolno do przodu, obawiaj się jedynie stania w miejscu.” przysłowie chińskie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz