afrykańskie upały:( Na morzem byłoby w to graj;) Natomiast w miejskiej dżungli trudno wytrzymać. W dodatku zwłaszcza w mediach po wyborach znów convid, bo o czym pisać, gadać...
Szkoda, że nie da się non stop biegać powiedzmy szesnaście godzin na dobę he,he... Piąty "jadę" co dzień dycha:)) Chociaż zdarzyły się i dwie dyszki;) Na razie dobrze mi z tym, ale pewnie niedługo przyjdzie coś w dzienniczku biegowym przemeblować.
Dziś na "pół gwizdka" czyli piąteczka dla zachowania ciągłości, bo niestety życie to nie tylko bieganie;)
A, że Doroty dzisiaj:) dzień piwa:) i transmisja Włókniarza:) To trzeba wszystko jakoś pogodzić he,he...
Nie lubię trójek, czwórek, piątek, szóstek, ósemek, lecz jeśli mam wybierać między krótko, a wcale decyduje się nawet na tysiąc metrów. Każde szybsze przebieranie nogami dla nałoga to niczym "działka" dla uzależnionego od narkotyków;)
W kalendarzu świąt nietypowych Międzynarodowy Dzień Piwa i Piwowara.
Nie lubię trójek, czwórek, piątek, szóstek, ósemek, lecz jeśli mam wybierać między krótko, a wcale decyduje się nawet na tysiąc metrów. Każde szybsze przebieranie nogami dla nałoga to niczym "działka" dla uzależnionego od narkotyków;)
Cytat dnia
„Mamy dwa życia. To drugie zaczyna się, gdy dotrze do nas, że mamy tylko jedno.” Konfucjusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz