pochmurno i bardzo ciepło+25. A deszczu jak nie widać, tak nie widać. Jedynie co rusz alerty w telefonie:( Nie wiem po co jak nie są w stanie przewidzieć warunków pogodowych na danym terenie.
Straciłem nadzieję na bieganie w deszczu, więc o siedemnastej lecę;) Zdążyłem dobiec w bialskie pola i wyszło słoneczko. I znowu przyszło się kisić w sosie własnym he,he...
Warunki przy wysokiej temperaturze powietrza co rusz inne. w Lasku Wilka obok Sanktuarium Krwi Chrystusa gdzie nie dociera słońce taplanie w błocku i oganianie się od komarów;)
Dalej w bialskich polach piachy i kurz. Zwłaszcza jak przejedzie terenowy czterokołowiec.
Wolę już spotkanie z koniarzami, Których dziś spotkałem w trzyosobowym składzie:)
Dwie amazonki i jeden jeździec:) Z czego para z policji. Fajnie, że patrolują te tereny.
Często szaleją tam ludzie na quadach, terenowych motocyklach i co najgorsze zdarzają się delikwenci wywożący do lasu śmieci:((
Na półmetku trasy spotkałem... fajną pannę dziewannę:)) Minąłem się z kilkoma biegaczami i całą "zgrają" *Badylarzy* - czyt maszerów z kijkami;)
Wydeptałem dwanaście kilometrów. Upociłem się jak "mysz przy porodzie", ale po sutym obiadku udało się w trakcie wytwarzanie endorfinek spalić ponad tysiąc kalorii;)
Pierwszy dzień nowego tygodnia ze świetnym tuptaniem w moich ulubionych terenach:))
Cytat dnia
Dalej w bialskich polach piachy i kurz. Zwłaszcza jak przejedzie terenowy czterokołowiec.
Wolę już spotkanie z koniarzami, Których dziś spotkałem w trzyosobowym składzie:)
Dwie amazonki i jeden jeździec:) Z czego para z policji. Fajnie, że patrolują te tereny.
Często szaleją tam ludzie na quadach, terenowych motocyklach i co najgorsze zdarzają się delikwenci wywożący do lasu śmieci:((

Wydeptałem dwanaście kilometrów. Upociłem się jak "mysz przy porodzie", ale po sutym obiadku udało się w trakcie wytwarzanie endorfinek spalić ponad tysiąc kalorii;)
Pierwszy dzień nowego tygodnia ze świetnym tuptaniem w moich ulubionych terenach:))
Cytat dnia
„Być może nie dotarłem tam, gdzie zamierzałem, jednak dotarłem tam, gdzie potrzebowałem” Douglas Adams
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz