"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


poniedziałek, 9 marca 2020

skończyłem...

                         w piątek sześćdziesiąt jeden lat, a wczoraj zakończyłem świętowanie urodzinowo - imieninowe;) 
Dwa dni wolne od biegania zrobiłem w ramach urlopu okolicznościowego i choć było miło czas wracać z obłoków na ziemię;)
Na fejsie, w rozmowach telefonicznych, esemesach i oczywiście "na video" otrzymałem ogrom życzeń. Jestem zaskoczony i wdzięczny niezmiernie za wszystkie przemiłe słowa. Szczególnie zdrowia, bo ono jest siłą napędową do życia. Ważna jest też kasa, pomyślność, szczęście, spełnienie marzeń itd. itd. 
Jeśli jednak z racji wieku zostaje człowiekowi "już bliżej niż dalej" to najcenniejsze są zapewnienia o modlitwie do Boga. Wstawiennictwo do Pana  o potrzebne łaski w życiu oraz miłosierdzie kiedy przyjdzie odejść to bezcenny dar! 
Dlatego jeszcze raz w tym miejscu Bóg zapłać Wszystkim za prośby do Naszego Stwórcy i Zbawiciela w mojej intencji za pośrednictwem Najświętszej Panienki. Kłaniam się nisko za wszelkie wyrazy sympatii  i z głębi serca bardzo dziękuje:))

*Biegam by żyć, żyję więc biegam* Dziś z racji obowiązków bieganie zeszło na dalszy plan. Ale nie ważne kiedy, jak, gdzie;) Ważne, że wyszedłem! Zrzucić "balast" po imprezie urodzinowo imieninowej;) 
Miesiąc do Świąt Wielkanocnych. Zapowiada się wzmożenie obowiązków i malowanie mieszkania, czyli przedświąteczna gorączka;) Mam nadzieje, że uda się pogodzić pożyteczne z przyjemnością biegania:)
https://www.relive.cc/view/vNOPn5NxV2q
Na razie dzisiaj za dzisiaj i za wczoraj;) 28,52km. Nie planowałem, lecz kiedy zacząłem kręcić pętelki na zachód od "Bałtyku" nie byłem w stanie się zatrzymać;) Siedem kółek po 3,25km plus dobieg tam i z powrotem. Aura iście biegowa, więc biegało się rewelacyjne:))
Niestety jak to w życiu bywa, coby nie było za dobrze na koniec zegarek sprawił psikusa. Zapisując trening na aplikacji zapodał tylko czas, kalorie i się zawiesił:( Nie wiem dlaczego? Pewnie tzw. złośliwość rzeczy martwych;) Albo pełnia tak działa? że na ludzi wiedziałem, ale na elektronikę;) Podobno dzisiejsza pełnia jest największą w roku, więc może dlatego;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13