"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


sobota, 21 marca 2020

nie...

               nie szwendam się po marketach! Kupuję szybko to co niezbędnie potrzebne. Nie spaceruję po centrum miasta. Nie uczestniczę w spotkaniach towarzyskich, a nawet w rodzinnych z troski o najbliższych.
Nigdy jednak nie zrozumiem skrajności ludzi. Jedni na szczęście w mniejszości absolutnie nie przyjmują, że mamy epidemie. Drudzy z kolei gdyby mogli wszystkich zamknęliby w gettach.  Świechtane hasło "zostań w domu" stało się pręgierzem przy którym biczuje się ludzi:( Bo jak to wirus, a Oni poszli po zakupy! Najbardziej narażeni są ludzie dojrzali, lub seniorzy jak Kto woli, więc hejtowanie od prawa i lewa. Starzy, a nieodpowiedzialni, głupi itd. Tylko małe pytanko: czy Ci wszyscy mądrale dadzą Im jeść? Wątpię, bo najłatwiej lansować się w necie stukając w klawiaturę. 
Druga ciekawa rzecz. Skoro Ci szafujący hasłem zostań w domu siedzą na czterech literach to skąd te newsy: widziałe(a)m mamę z dziećmi na spacerze!  jadącego rowerzystę! i o zgrozo biegacza! 
Oczywiście, żeby było jasne rygorystyczna izolacja w przypadku kwarantanny nie podlega żadnej dyskusji!
Przyznaję! Wychodzę na krótkie bieganie, bo przez dwadzieścia lat szybszego przebierania nogami na samym sobie przekonałem się jakim cudownym lekiem jest BIEGANIE. Na dolegliwości fizyczne, a zwłaszcza psychiczne. Nie darmo moje motto brzmi: *Biegam by żyć, żyję więc biegam* 
Biegam sam! Tam gdzie biegam jeszcze przed zarazą nie było tłumów, a teraz jest bezludzie. Oczywiście są miejsca gdzie gromadzą się ludzie, bo wszyscy myślą pójdę na "Bałtyk" he,he... Dlatego omijam takie miejsca;)
Sami lekarze /może nie wszyscy/ nie zabraniają ruchu z świeżym powietrzu. Zalecają tylko unikanie skupisk ludzi. Aha i nie zbytnie forsowane treningi, żeby nie obniżyć odporności organizmu. Nie biegam maratonów, połówek. Staram się nie przemęczać. 
Jeden z lekarzy notabene maratończyk w TV mówił wyraźnie długotrwałe siedzenie w zamkniętych pomieszczeniach powoduje spadek odporności i obniżenie nastroju. Co może powodować depresje, stany lękowe i inne zaburzenia psychofizyczne. Co z tego, że uchronię się przed kw, a zejdę na jedną z wielu chorób cywilizacyjnych nękających nasze społeczeństwo. Właśnie z powodu braku aktywności fizycznej i ciągłego siedzenia przed kompem, czy telewizorem. 
Dzisiaj pierwszy dzień wiosny!

https://www.relive.cc/view/v8qkNmd7mK6Powitałem wiosnę, a jakże na biegowo! Po drodze minąłem może z trzy osoby w bezpiecznej odległości;') Przewietrzyłem płuca, dotleniłem się i załadowałem tyle pozytywnej energii, że endorfiny aż kipią:))

Cytat dnia:
"Zauważmy też, że to my sami tu i teraz decydujemy o swoim losie po śmierci: do nieba, jak i w tę przeciwną stronę pójdą jedynie... ochotnicy!" /ks. Aleksander Radecki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13