wybrałem dzisiaj;) Miałem zamiar, a nawet już leciałem na "Bałtyk" kiedy pomyślałem może lepiej w bialskie pola;) Dawno nie byłem.
Z racji szalejącego wirusa znów wyszła wyższość biegania nad innymi aktywnościami. W grach zespołowych trzeba zebrać odpowiednią liczę zawodników i często dochodzi do bezpośrednich fizycznych kontaktów.
Bieganie jest nie tylko najprostszą formą aktywności fizycznej, lecz na razie najbezpieczniejszą. Nie trzeba biegać w pomieszczeniach, albo w grupach. Można biegać tam gdzie nie ma ludzi i ograniczyć bliskie spotkania z innymi biegaczami.
Dziś aura byłaby idealna na bieganie gdyby nie silny wiatr:( Poza tym rewelacyjna temperatura +12 stopni Celsjusza i słoneczko:)
Miała być dycha, ale z rozpędu, a konto jutrzejszego trzynastego piątku trzynastka;)
Fajnie w Lasku Wilka i na polach pachnie wiosną! Cisza, spokój i tylko biegaczy brak. Przez całe trzynaście kilometrów spotkałem tylko jedną biegaczkę:) Po wczorajszym bieganiu po drabinie;) nóżki nie bardzo chciały szybciej przebierać, ale po piątce przekonały się ze nie mają innego wyjścia;) I z każdym kilometrem było coraz lepiej.
Przysłowia:
- „Na św. Grzegorza idzie zima do morza”
- „Groch święty Grzegorz zasiewa, soczewicę Jakub miewa”
- „Po świętym Grzegorzu nie paś bydła na zbożu”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz