nie zastanawiam się, czy mi się chce, czy nie;) Wiadomo są dni lepsze i gorsze. Zawsze jednak trzeba pamiętać, że po nocy nastaje dzień, a po burzy spokój;)
Znów przeczytałem dziś rano żale jednego z biegaczy, że brak czasu, inne ważne sprawy, brak jakościowych treningów i tylko takie sobie tuptanie to tu to tam...
Mam to szczęście, że już dwudziesty rok potrafię się cieszyć z każdego biegania:) Z każdego wyjścia, choćby tylko na kilka kilometrów szybszego przebierania nogami.
Znam sporo osób, Które zaczynały przygodę z bieganiem, ale kiedy zabrakło radochy z tuptania dla samego tuptania szybko przejawiały wypalenie biegowe. Na początku euforia i wielkie wow! Progres czasów na każdym dystansie. Zewsząd pochwały i uznanie. Lecz kiedy pogasły flesze i o życiówki zrobiło się coraz trudniej zaczęły mieć wątpliwości. Jaki sens ma takie bieganie? Chyba to nie dla mnie. Może lepiej zamiast na pobiec trening poleżę, bo przecież tyle wokół spraw do zrobienia. Itd.itd. Podobno jeśli cierpi się na brak czasu trzeba sobie znaleźć dodatkowe zajęcie i wtedy czas się znajdzie he,he...
"Charakter to umiejętność realizowania postanowień długo po tym, jak opadł już entuzjazm, z jakim je powziąłeś" - Cavett
Przyznaje jestem uzależniony od biegania, morsowania, zielonej herbaty i domowego chleba razowego hi,hi... więc pewnie dlatego mi łatwiej.
Dawno nie zrobiłem nowej życiówki;) Mniej startuje na zawodach. Najczęściej biegam sam, więc nie ma mnie Kto motywować na co dzień. Nie mam możliwości biegania w jakichś extra zjawiskowych terenach.
Za to mam frajdę, że mogę wbiec na górkę, a potem puścić się pędem w dół he,he... Mogę pobiegać po kałużach bez narażania się na kpiące komentarze;). Cieszy mnie dobra kondycja. Ba, mało tego jak widzę w wynikach ilu młodszych zostawiłem za sobą hi,hi... jestem cały w skowronkach;)
Dzisiaj na koniec kiedy leciałem slalomem między słupkami ograniczającym parkowanie na chodniku mała dziewczynka podskakując pytała mamę: "Mamo co ten pan robi?" Mamusia spojrzała i powiedziała: "nie wiem. Spytaj tego pana". Widząc zażenowanie Malutkiej odpowiedziałem - bawię się!!! Autentycznie bawię się bieganiem. Czasem też mnie coś pobolewa, bo ze stali nie jestem;) Mam gorsze dni, ale świadom jestem, że po bieganiu zawsze może być tylko lepiej:))
Przysłowia na dziś:
- „Gdy św. Agata po błocie brodzi, człek w Zmartwychwstanie po lodzie chodzi”
- „W dzień Agaty, to dopiero pół zimy rogatej”
Cytat dnia
„Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie, i on to robi.” Albert Einstein
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz