tłustym zwany he,he... ale chyba raczej powinien słodkim się nazywać;) Drzewiej tłusty, bo były pączki ze słoniną i skwarkami hi,hi... Dzisiaj królują na słodko z różą, wiśniami, śliwką, śmietaną, budyniem, toffi i sam Bóg raczy wiedzieć z czym jeszcze. Oraz faworki zwane też chrustami. Przy czym dla mnie żaden faworek nie jest faworytem w wyścigu z pączusiami;)
Jeden pączek mówią ma około trzysta kalorii. Zjadłem... trzy i pół, czyli ponad tysiąc kalorii:( Do tego normalne śniadanie i obiad. A spaliłem? Dobieg na "Bałtyk" jedna runda dookoła glinianek i plumm...
Wg endo na bieganiu nieco ponad czterysta. Podczas kąpieli w zimnej wodzie pewnie też coś koło tego, a więc bilans dodatni na niekorzyść wagi ciała he,he... Chociaż?
Jeden pączek mówią ma około trzysta kalorii. Zjadłem... trzy i pół, czyli ponad tysiąc kalorii:( Do tego normalne śniadanie i obiad. A spaliłem? Dobieg na "Bałtyk" jedna runda dookoła glinianek i plumm...
Wg endo na bieganiu nieco ponad czterysta. Podczas kąpieli w zimnej wodzie pewnie też coś koło tego, a więc bilans dodatni na niekorzyść wagi ciała he,he... Chociaż?
Tłustoczwartkowe bieganie i pluskanie było w sumie wiosenne. Temperatura powietrza +4 i wody w "Pacyfiku" podobna. Cóż niedługo przyjdzie na morsowanie robić wycieczki:(
Cytat dnia
„Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?” Phil Bosmans
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz