"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


piątek, 10 stycznia 2020

a tu nagle...

                             jak p.........! Pomyślałem biegnąc w parku Lisiniec ki diabeł? Co to było, że aż ziemia zadrżała. Mniej więcej po piątce się wyjaśniło he,he... Atrybut dawnej cegielni komin z nazwą ANNA przestał istnieć.
Dziś trzeci dzień z kolei biegowy, więc było trochę pod górkę hi,hi... W środę siedemnaście kilometrów, wczoraj szóstka z morsowaniem i dzisiaj jedenaście. Niby nic takiego. Ale po listopadowym roztrenowaniu jeszcze całkiem nie wszedłem na pełne obroty;)
Jedenastka na stałej trasie spokojna na luzie z prędkością ekonomiczną  tup tup tup he,he... 
https://www.relive.cc/view/vrqodjydJKv
Uwielbiam takie beztroskie przemierzanie trasy, na zasadzie gdzie nogi poniosą:) 
W temacie nogi - na Huculskiej jest takie miejsce bez zabudowań. Z jednej strony betonowe ogrodzenie z drugiej krzaki. Kiedyś już w tym miejscu było podobnie, niczym na westernie "W samo południe". Naprzeciwko on wielkie psisko i ja chuchro hi,hi... Lecieć prosto na niego czy się wycofać? Przy czym nie ma pewności, że za mną nie poleci. Staliśmy tak chwilę w bezpiecznej odległości i  nawzajem oceniali;) 
Ruszył pierwszy. Nie chciałem uciekać, żeby nie mieć go za plecami. I wtedy zauważyłem biegnie na trzech łapach z tylną prawą w górze. Przyszło mi do głowy pewnie mu ktoś przetrącił kulasa, więc to on powinien się bać. Minęliśmy się spoglądając na siebie spode łba he,he... Kiedy po chwili się obejrzałem zobaczyłem, że biegnie za mną. Zatrzymałem się i zastosowałem mój sprawdzony sposób;) Ręką wskazałem przeciwny kierunek do mojego i zawołałem głośno, stanowczo: do domu! uciekaj do domu! do domu! Zatrzymał się i paszoł w krzaki. 
Kolejne bliskie spotkanie trzeciego stopnia he,he... Nie wiem dlaczego tak często wałęsające burki stają na mojej drodze:( Którejś wigilii nawet taki jeden capnął mnie zębami za podudzie. Na szczęście bez konsekwencji. Dlatego uważam powinna istnieć instytucja rakarza, hycla, czy jak tam zwał tę profesję. Zwierzęta bezdomne, bez opieki, luźno biegające powinny być odławiane. 
Bo najbardziej wkurzają mnie psiarczyki spacerujący ze swoimi czworonogami bez smyczy. Psisko skacze na mnie. Brudzi mi ciuchy, ślini. Czasem plącze się pod nogami, a właściciel/ka/ - on nie gryzie. Chce się tylko pobawić:(( Ale ja nie chcę! Chcę spokojnie, bez stresu pobiegać. Ciekawe gdybym na panią, czy pana wskoczył, bo tylko się chcę pobawić;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13