gołębie nie latają w taki upał bracie! Powiedziała siostra widząc mnie zlanego potem he,he...
Nie wiedziała zapewne, że... biegacze się nie pocą hi,hi...
Zresztą jak jest lato to ma być gorąco, a jak będzie zima powinno być mroźno:)
Przy takiej letniej aurze czasem dla ochłody w myślach wizualizuję morsowanie w lodowej przerębli he,he...
Zazwyczaj biegam wcześnie rano przed nadejściem upałów, ale nie zawsze się da. Nieraz zawody wypadną w bardzo gorący dzień lub inne wydarzenia jak niedawna pielgrzymka biegowa do Sastin. I wtedy nie ma zmiłuj się trzeba lecieć.
Zazwyczaj biegam wcześnie rano przed nadejściem upałów, ale nie zawsze się da. Nieraz zawody wypadną w bardzo gorący dzień lub inne wydarzenia jak niedawna pielgrzymka biegowa do Sastin. I wtedy nie ma zmiłuj się trzeba lecieć.
Dlatego warto trochę
treningów w warunkach zbliżonych do mniej komfortowych, trudnych i
wymagających zrobić.
Wracając do pielgrzymki.
Od wczoraj w tych afrykańskich temperaturach z Tarnobrzega, Rzeszowa,
Stalowej Woli biegną moi Przyjaciele. Jak co roku niezależnie od aury
przemierzają setki kilometrów pielgrzymując w ten sposób do Tronu
Naszej Najświętszej Panienki - Pani Jasnogórskiej.
Jutro tradycyjnie od
kilku lat wybiegnę Im naprzeciw powitać Ich przed granicami miasta:)
Te ostatnie kilometry z Nimi to dla mnie również niezwykle przeżycie. Cieszę
się, że będę mógł znów zobaczyć Tych sympatycznych,
fantastycznych Ludzi:)
Dzisiaj wyszedłem na krótko, żeby w łączności duchowej z Nimi zaznać przez kilkadziesiąt minut tego z czym Oni muszą zmagać się przez trzy dni biegania. Tylko ten Kto doświadczył biegu w ponad trzydziestostopniowym upale wie jak to jest wyczerpujące i niszczące zarówno fizycznie jak i psychicznie.
Wielki szacun dla Biegaczek i Biegaczy Pielgrzymów!
Myślami cały czas jestem z Nimi. Proszę Boga o potrzebne łaski, by jutro cali i zdrowi dotarli do Kaplicy Cudownego Obrazu Czarnej Madonny.
Wielki szacun dla Biegaczek i Biegaczy Pielgrzymów!
Myślami cały czas jestem z Nimi. Proszę Boga o potrzebne łaski, by jutro cali i zdrowi dotarli do Kaplicy Cudownego Obrazu Czarnej Madonny.
Poniżej fotorelacja z trasy w obiektywie Andrzeja Tomczyka.
Album z etapu pierwszego
Album z etapu drugiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz