nie płaci za trenowanie. Nie mam sztabu szkoleniowego: trenerów, fizjologów, masażystów, speców od odnowy biologicznej, dietetyków etc.etc... Nikt mi nie funduje zgrupowań w luksusowych hotelach, czy drogich ośrodkach wypoczynkowych. Mam satysfakcje z tego, że walczę z własnymi słabościami, czasem lenistwem hi,hi...
Ale kiedy pojechałem na bieg do Altotting to za punkt honoru postawiłem sobie z determinacją walczyć na trasie, żeby wyprzedzić jak najwięcej Niemiaszków;)
A w puli nagród były paczki makaronu hi,hi... Nie byłem pierwszy:( lecz dałem z siebie wszystko! Bo nie wstyd przegrać z honorem, ale po walce!
Nie zdarzyło się, abym zszedł z trasy maratonu, bo zacząłem za szybko. Zawsze walczę do końca! Nieraz bardzo bolało. A to upał, lub przenikliwe zimno. Czasem słabości własnego ciała i inne przeciwności. Tylko ja sam wiem ile mnie to czasem kosztowało wysiłku he,he... Przynajmniej przy goleniu mogę sobie patrzeć prosto w oczy;) Bo Lewandowski i spółka chyba nie?
Ale kiedy pojechałem na bieg do Altotting to za punkt honoru postawiłem sobie z determinacją walczyć na trasie, żeby wyprzedzić jak najwięcej Niemiaszków;)
A w puli nagród były paczki makaronu hi,hi... Nie byłem pierwszy:( lecz dałem z siebie wszystko! Bo nie wstyd przegrać z honorem, ale po walce!
Nie zdarzyło się, abym zszedł z trasy maratonu, bo zacząłem za szybko. Zawsze walczę do końca! Nieraz bardzo bolało. A to upał, lub przenikliwe zimno. Czasem słabości własnego ciała i inne przeciwności. Tylko ja sam wiem ile mnie to czasem kosztowało wysiłku he,he... Przynajmniej przy goleniu mogę sobie patrzeć prosto w oczy;) Bo Lewandowski i spółka chyba nie?
Nasi piłkarze wbrew zdrowemu rozsądkowi, bo jeszcze nic nie osiągnęli, a traktowani byli jak mistrzowie świata. Pensjonaty, przeloty helikopterami, nie adekwatne zarobki do wyników. I w rezultacie mamy blamaż! Reprezentacja Narodu Polskiego wychodzi zlękniona, wystraszona, a to wiadomo "woda na młyn" przeciwnika. Gdyby "gryźli" trawę, nie mieli sił zejść ściorani z boiska powiedziałbym trudno to jest sport! Niestety olali nas kibiców po raz kolejny. Nawet fryzury Im się specjalnie nie zmierzwiły. Czy trener nie znalazł czasu (bo grał w reklamach;) Aby ustawić Ich mentalnie? W stylu: damy radę! musicie wygrać! Nie odstawiać nogi! Walczyć o każdy metr boiska i o każdą piłkę!
Choćby mieli polec po szarżach z "ułańską fantazją" he,he... powiedziałbym trudno.
Choćby mieli polec po szarżach z "ułańską fantazją" he,he... powiedziałbym trudno.
Co gorsza po meczu wszyscy winni tylko nie Oni!!?? Sędziowie, przeciwnicy, brak szczęścia itd. Żaden łącznie z selekcjonerem nie powiedział po męsku: przepraszamy! daliśmy dupy! Jesteśmy tylko ludźmi, chcieliśmy, ale popełniliśmy błędy. Za błędy trzeba płacić. Zrobimy, więc wszystko co będzie możliwe w kolejnych meczach, a kasę za mundial przekazujemy na cele charytatywne.
Zbiednieć by nie zbiednieli! Najważniejsze pozwoliłoby to Im to wyjść z honorem i podniesioną głową. Normalny człowiek po takim lekceważeniu pracy wyleciałby z roboty. Cóż jak piszą na Interii kopacze zbytnio się nie przejęli, więc honorowego zachowania nie ma się co po Nich spodziewać:(
Dobra za dużo poświęciłem Im czasu i miejsca, bo nie zasłużyli.
Ja nie rezygnuję! MLP na trening siłą mnie nie wygania hi,hi... Sam wiem, że jeśli chcę być w formie to muszę się bardzo starać, nie odpuszczać i walczyć.
Z rana dycha na stałej trasie, żeby endorfinami odbudować się psychicznie po wczorajszym meczu. Po "ostudzeniu" głowy;) na trawniku wzdłuż "Bałtyku" He,he... nawet człowiek nie czuje jak mu się rymuje;) seria jedenastu przebieżek. Miało być dziesięć, ale jeszcze mnie roznosiło na samą myśl o niepoważnym podejściu piłkarskiej kadry do Ich obowiązków. Zresztą o bieganie nigdy się nie targuję;)
Dzisiejsze czternaście kilometrów bardzo mi pomogło:) Co prawda nie wydałem kasy na wyjazd do Rosji jak ileś tam tysięcy naszych Rodaków. Ale byłem rozgoryczony, rozżalony i zawiedziony postawą wydawałoby się profesjonalnych, zawodowych sportowców:( po wczorajszym cudownym odśpiewaniu Hymnu przez Polskich Kibiców:)
Zbiednieć by nie zbiednieli! Najważniejsze pozwoliłoby to Im to wyjść z honorem i podniesioną głową. Normalny człowiek po takim lekceważeniu pracy wyleciałby z roboty. Cóż jak piszą na Interii kopacze zbytnio się nie przejęli, więc honorowego zachowania nie ma się co po Nich spodziewać:(
Dobra za dużo poświęciłem Im czasu i miejsca, bo nie zasłużyli.
Ja nie rezygnuję! MLP na trening siłą mnie nie wygania hi,hi... Sam wiem, że jeśli chcę być w formie to muszę się bardzo starać, nie odpuszczać i walczyć.
Z rana dycha na stałej trasie, żeby endorfinami odbudować się psychicznie po wczorajszym meczu. Po "ostudzeniu" głowy;) na trawniku wzdłuż "Bałtyku" He,he... nawet człowiek nie czuje jak mu się rymuje;) seria jedenastu przebieżek. Miało być dziesięć, ale jeszcze mnie roznosiło na samą myśl o niepoważnym podejściu piłkarskiej kadry do Ich obowiązków. Zresztą o bieganie nigdy się nie targuję;)
Dzisiejsze czternaście kilometrów bardzo mi pomogło:) Co prawda nie wydałem kasy na wyjazd do Rosji jak ileś tam tysięcy naszych Rodaków. Ale byłem rozgoryczony, rozżalony i zawiedziony postawą wydawałoby się profesjonalnych, zawodowych sportowców:( po wczorajszym cudownym odśpiewaniu Hymnu przez Polskich Kibiców:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz