hi,hi... morsowanie po Środzie Popielcowej w fajnym towarzystwie Ilony i Adama:)
Wczoraj Tadeusz z Krzysztofem "odkopali" przerębel zamarznięty po niedzielnym morsowaniu;)
Dlatego dzisiaj na wodzie tylko cienka "szyba". Wystarczyło więc trzaskanie siekierką i drewnianą "różdżką" he,he...
Fajnie było! Temperatura powietrza -1, wody +2, czyli to co Zimnolubni lubią najbardziej:)
Poniżej moczenie Zmorsowanych w zimnej wodzie okiem kamerki;)
Poniżej moczenie Zmorsowanych w zimnej wodzie okiem kamerki;)
Biegowo tylko dobieg Tam i z powrotem:( I jedynie trzy kilometry, więc rozgrzewka bez treningu hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz