wszelkich form aktywności w bialskich polach he,he... Biegaczki, biegacze, kijarki, kijarze, jeźdźcy i amazonki na koniach, psiarze z pupilami oraz nawet Gościu "polujący" na ptaki aparatem fotograficznym;)
W Święto Objawienia Pańskiego popularnie zwane Świętem Trzech Króli bieg przez Bialską, czyli Aleje Brzozową, Lasek Wilka i pola za Sanktuarium Krwi Chrystusa.
Stała sobotnia trasa. Z tym tylko, że z racji czerwonej kartki w kalendarzu dołożyłem trzecią pętelkę i w rezultacie wyszła prawie świąteczna połówki hi,hi...
Pomalutku, bez pośpiechu, bo aura rzec można wiosenna. Osiem kresek plus na termometrze i słoneczko:) Zastanawiałem się nawet, czy nie polecieć "na krótko" he,he... Lecz jestem trochę pociągający... (nosem;)
Podobno przysłowia na dziś mówią:
*Gdy na Trzech Króli lód trzyma długo jeszcze potrwa zima*
*Kiedy na Trzech Króli słońce świeci wiosna szybko przyleci*
Nie wiem! Cieszyć się? Ale jak to morsowania w przerębli w tym roku nie będzie? Uwielbiam wiosnę, lecz prawdziwa kąpiel wśród lodu też mi się marzy hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz