dzisiaj, czyli Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych.
Słyszałem jeszcze o Zaduszkach poetyckich, jazzowych... Ja dziś miałem biegowe:) W naszej kulturze chrześcijańskiej w tym dniu wspominamy wszystkich naszych zmarłych i modlimy się za dusze w czyśćcu cierpiące.
Wczoraj Wszystkich Świętych nie biegałem, bo jak nasz zwyczaj nakazuje odwiedzaliśmy cmentarze gdzie spoczywają najbliżsi z naszych rodzin.
Dzień Zaduszny to normalny dzień pracy, więc jak większość "na grobach" będziemy popołudniu.
Wcześniej jednak z rana przywołując w pamięci Wszystkich Którzy odeszli do wieczności zrobiłem "wycieczkę" biegową między najważniejszymi nekropoliami: na Stradomiu, Lisińcu, Komunalnym, "Na Rocha", "Na Kulach" oraz Jasnej Górze, gdzie są groby nie tylko braci i ojców Paulinów.
Myślałem nie tylko o najbliższych pochowanych tu w Częstochowie, ale również Tych co spoczywają w Gorzkowicach, Raniżowie, Policach, Knurowie... Wspominałem nie tylko Bliskich z naszych rodzin, ale także znajomych, przyjaciół, kolegów, sąsiadów... Znamienne, że im człowiek starszy tym coraz więcej ma w pamięci Ludzi Którzy przeszyli na druga stronę do Lepszego Świata.
Niestety bardzo dużo widać grobów zaniedbanych:( Pewnie jeszcze więcej Osób o Których już nikt nie pamięta, albo już nie ma Komu zmówić za Ich Duszę przysłowiowej zdrowaśki:( Dlatego o Nich też powinniśmy pamiętać w naszych modlitwach.
Gwoli statystyki: Zrobiłem pierwsze dziewiętnaście kilometrów w listopadzie:) W zadumie, na koniec w deszczu;) Mimo to świetne bieganie chociaż inne niż zawsze.
PS jeszcze migawka z popołudniowej części dnia pieszej;)
Gwoli statystyki: Zrobiłem pierwsze dziewiętnaście kilometrów w listopadzie:) W zadumie, na koniec w deszczu;) Mimo to świetne bieganie chociaż inne niż zawsze.
PS jeszcze migawka z popołudniowej części dnia pieszej;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz