goniłem i nie dogoniłem he,he...
Kuba spisał się rewelacyjne! "Na medal":) *brązowy* lecz wart więcej niż złoto, bo rywalizował z samymi dorosłymi wózkersami. Wielkie brawa i jeszcze raz ogromne graty Kuba!!
Dwa razy mijaliśmy się na "agrafce" co dawało mi solidnego "kopa";) Chyba dlatego też udało mi się zrobić fajny wynik:)
Nieoficjalnie: open msc 805 na ponad dwa i pół tysiąca uczestnikow. M55 lokata dwudziesta. Czas 0:22:49.
To jednak "małe piwo" hi,hi...
Najważniejsze, że mogłem zobaczyć mojego fantastycznego Kumpla, pogadać i znów razem powalczyć na trasie:)
To były cudowne chwile:)
Orgowie 11 Biegu Ursynowa dali co prawda "plamę":( odkładając dekoracje wózkersów na sam koniec:( Po kategoriach wiekowych i klasyfikacji masters kiedy już prawie wszyscy się rozeszli:( Ale nie ma tego złego... bo dłużej mogliśmy się nacieszyć przedłużającym się spotkaniem;)
Post "na gorąco" z pociągu w drodze powrotnej;)
Piękne zdjęcia, życzę wam wszystkim powodzenia :)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje dla wszystkich! :)
OdpowiedzUsuń