Dziś jeszcze tuptanie po białym:) Trzeba wykorzystywać uroki zimy póki się da, bo słoneczko przygrzewa coraz mocniej.
Niedługo może się okazać, że bez przedwiośnia znienacka zaskoczy nas pani wiosna hi,hi...
Dwunastka z rana wolniutko, bo ślisko;) i o przyczepność trudno. Marzy mi się coś dla odmulenia he,he... ale nie ma za bardzo gdzie. Nawet nie chodzi mi o stałe szybkie bieganie tylko od czasu do czasu o przewentylowanie płuc hi,hi...Apropo szybkości co łączy bieganie i sex?






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz