Dużo musiałbym pisać, a i tak słowa nie oddadzą tej gorącej atmosfery na naszym morsowisku;)
Dlatego zapraszam na naszą stronkę Zmorsowanych i obejrzenie fotorelacji:)
Z biegania dzisiaj tyle co nic he,he... Cztery kilometry dobiegu tam i z powrotem. W międzyczasie "rąbanka" coby otworzyć wannę tzn. lodową przerębel;) Oczywiście gwoździem programu było pełne zanurzenie w zimnej wodzie/+2/ po wcześniejszym nacieraniu śniegiem hi,hi...
Było dzisiaj fantastycznie!
W w pierwszym tygodniu nowego roku 54 kilometry w sześciu wyjściach:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz